Nowy tydzień i czas na kolejne Żużlowe Rozmowy. Tym razem na pytania widzów odpowie Kenneth Bjerre. Duńczyk zmienił nie tylko barwy, ale także kibice nie zobaczą go w PGE Ekstralidze. Za rok ma walczyć o powrót do elity w barwach Abramczyk Polonii.
ZOOLESZCZ GKM Grudziądz zapewnił sobie utrzymanie w PGE Ekstralidze w ostatniej kolejce ubiegłego sezonu. Wygrana z ELTROX WŁÓKNIARZEM Częstochowa wprawiła w euforię kibiców przy Hallera 4. Jednym z bohaterów tamtego spotkania był Kenneth Bjerre, który zdobył 9 punktów z bonusem.
Gdy jednak opadł kurz po bitwie o utrzymanie, działacze doszli do wniosku, że dla Duńczyka nie znajdzie się miejsce w składzie na przyszłoroczne rozgrywki. W klubie mówiono o koncepcji “odmłodzenia składu”. W rzeczywistości oznaczało to jedynie pozbycie się Bjerre i Romana Lakhbauma na rzecz pozyskania pierwszoligowców – Vadima Tarasenki oraz Frederika Jakobsena.
Już po sezonie prezes ZOOLESZCZ GKM-u, Marcin Murawski przyznał, że problemem Duńczyka był sprzęt, a klub starał się mu pomóc. – Nie chciał pomocy od klubu, a próbowaliśmy mu zagwarantować pomoc sprzętową czy jakąkolwiek inną, której by potrzebował – stwierdził rozmówca w Magazynie Żużel. – Cały czas był pewny siebie i mówił, że potrzebuje tylko więcej jazdy. Wyszło mocno w kratkę – skwitował prezes.
Jakie były przyczyny słabszych występów i dlaczego nie korzystał z pomocy klubu z Grudziądza? Zawodnik odpowie także na pytania, czy po sezonie pojawiła się jakakolwiek oferta z klubu, aby pozostał w szeregach PGE Ekstraligi oraz w jakiej atmosferze opuścił grudziądzki klub. Podsumuje także czas spędzony w barwach zespołu. Przy Hallera, Bjerre występował przez 3 ostatnie sezony, zaczynając od średniej 1,99 i notując coroczny regres. W sezonie 2021 wylegitymował się wynikiem 1,59 pkt./bieg.
Początek Żużlowych Rozmów o godz. 19:00. Transmisja, jak i możliwość zadawania pytań, na Facebooku oraz kanale YouTube WP SportoweFakty.
Cały materiał dostępny TUTAJ.
