Drużynowy Mistrz Polski, Indywidualny Mistrz Polski Juniorów, Drużynowe Mistrzostwa Świata Juniorów, rywalizacja w cyklu Grand Prix i Speedway of Nations – między innymi tymi wydarzeniami żyli żużlowi kibice we wrześniu. Było intensywnie i medalowo.
Decydująca faza zmagań o tytuł Drużynowego Mistrza Polski rozpoczęła się 5 września od półfinałów MOJE BERMUDY STAL – MOTOR Lublin oraz FOGO UNIA – BETARD SPARTA. Obrońcy tytułu musieli przełknąć gorzką pigułkę porażki z, jak się później okazało, późniejszymi mistrzami Polski. W najczarniejszych snach kibice „Byków” nie myśleli chyba jednak, że sezon 2021 zakończą na tarczy, bez medali na szyjach. Tak się jednak stało. Leszczynianie trzy z czterech spotkań fazy decydującej o końcowych rozstrzygnięciach przegrali w stosunku 41:49.
Na podium rozgrywek zameldowały się ekipy z Gorzowa Wielkopolskiego, Lublina i Wrocławia.
O ile sukces ekipy z Dolnego Śląska był wróżony praktycznie od początku sezonu, o tyle dla części kibiców srebrny medal MOTORU Lublin był traktowany jako niespodzianka. Niespodzianka z pewnością zasłużona i wypracowana na przestrzeni ostatnich kilku lat dobrym składem, dobrym zarządzaniem, dobrym budżetem i oddanymi kibicami.
Wrześniowe medale nie były jedyną dobrą informacją dla kibiców znad Bystrzycy. Swoje kontrakty z zespołem zdecydowali się przedłużyć Wiktor Lampart i Mateusz Cierniak – odpowiednio o dwa lata oraz o rok. Przy Alejach Zygmuntowskich w sezonie 2022, ścigać się będzie również Mikkel Michelsen. Podobną decyzję, lecz w stosunku do MOJE BERMUDY STALI Gorzów, podjęli Bartosz Zmarzlik i Martin Vaculik.
Wrzesień zaowocował także poznaniem nowego, Indywidualnego Mistrza Polski w kategorii juniorów – Jakuba Miśkowiaka. Nowego mistrza wyłonił jednak dopiero bieg dodatkowy na torze w Częstochowie. Drugi był Wiktor Lampart. Brązowy medal zdobył Mateusz Świdnicki. Kluby tymczasem kontynuowały „kontraktową ofensywę”.
Dziewiąty miesiąc roku przyniósł ósmy z rzędu tytuł Drużynowych Mistrzów Świata polskim juniorom. 10 września złote krążki na swoich szyjach zawiesili Jakub Miśkowiak, Wiktor Lampart i Mateusz Cierniak.
Zmagania o tytuł najlepszego kontynuowali żużlowcy walczący o tytuł mistrza Świata. 11 września ze zwycięstwa w Vojens cieszył się późniejszy triumfator cyklu, Artem Laguta, za plecami którego zameldowali się Bartosz Zmarzlik oraz Emil Sayfutdinov. Na wspomniane wcześniej transferowe ruchy konkurencji mocną deklaracją odpowiedzieli wrocławianie, kontraktując na kolejne trzy lata Taia Woffindena.
Z rzeczy niezwiązanych bezpośrednio z rywalizacją na torze, warto odnotować także fakt, że we wrześniu do terapii genowej zaczęła przygotowywać się Nina Słupska, na rzecz której przez cały sezon środowisko żużlowe prowadziło zbiórkę pieniędzy.
Wrzesień był także miesiącem, w którym rozstrzygały się losy rywalizacji w Speedway of Nations – półfinały odbyły się 17 i 18 września w Daugavpils, na decydujące potyczki trzeba było poczekać do października, do dwudniowego turnieju w Manchesterze.
Intensywny żużlowy wrzesień dopełniały zmagania o tytuł Drużynowych Mistrzów Polski Juniorów. Tu ze zwycięstwa cieszyli się młodzieżowcy Bocar Włókniarza Częstochowa, przed Lokomotivem Jauniba Daugavpils i Arged Malesą Ostrów.
