Zawodnicy tegorocznego beniaminka PGE Ekstraligi od poniedziałku przebywają na zgrupowaniu w Szklarskiej Porębie. Żużlowcy ARGED MALESA Ostrów mają cały dzień wypełniony różnego rodzaju treningami, m.in. jazdą na nartach. Ostrowianie szusują póki co w Świeradowie Zdroju, gdzie są doskonałe warunki do jazdy.
Kapitan ostrowskiej drużyny, Tomasz Gapiński podkreśla, że dopisuje im pogoda, a także małe natężenie turystów zjeżdżających na nartach ze stoków. – We wtorek mieliśmy wyśmienitą pogodę i mało ludzi na stoku. Można było poduczyć trochę naszych młodych chłopaków, którzy początkują w jeździe na nartach. Szybko jednak łapali i w środę już radzili sobie coraz lepiej – powiedział w rozmowie dla tzostrovia.pl Tomasz Gapiński.
Doświadczony żużlowiec dodał, że w drużynie panuje świetna atmosfera. – Wszyscy świetnie się dogadujemy. Obcokrajowcy też znaleźli z nami wspólny język. Naprawdę bardzo fajne zgrupowanie, które daje nam dużo dobrego – podkreśla Gapiński.
Każdego poranka żużlowcy mają rozruch, po nim udają się na śniadanie, a około godziny 9 wyjeżdżają ze Szklarskiej Poręby na stok w Świeradowie Zdroju, gdzie przez ponad trzy godziny zjeżdżają na nartach lub na snowboardzie. Po powrocie do ośrodka w miejscu zakwaterowania mają obiad, a popołudniu kolejne zajęcia na sali gimnastycznej lub siłowni. Żużlowcy mają także do dyspozycji sauny. – Od rana do wieczora dzień mamy bardzo intensywnie wypełniony, ale jest bardzo fajnie – dodaje młodzieżowiec tegorocznego beniaminka, Jakub Krawczyk.
W Szklarskiej Porębie ostrowska ekipa pozostanie do soboty.