Piątkowe zmagania, w ramach 9. kolejki PGE Ekstraligi, zakończyło spotkanie FOGO UNII z ELTROX WŁÓKNIARZEM. Napisać, że było to spotkanie emocjonujące, to jak nic nie napisać. Spotkanie zakończyło się wygraną mistrzów Polski 47:43 tym samym trzy ligowe punkty zostały w Lesznie (96:84 w dwumeczu).
Na Stadionie im. Alfreda Smoczyka spotkały się drużyny, które są „widziane” w fazie play-off. Przed rozpoczęciem 9. rundy to gospodarze znajdowali się tuż za pierwszą czwórką z dorobkiem ośmiu punktów.
W szeregach drużyny FOGO UNII Leszno świetnie spisywali się Jason Doyle i Janusz Kołodziej. Niestety nadal z problemami borykają się Emil Sayfutdinov i Piotr Pawlicki. Rosjanin dopiero w swoim ostatnim biegu znalazł „to coś” i przywiózł do mety bardzo ważne trzy punkty. Zawodnicy ELTROX WŁÓKNIARZA Częstochowy nie mieli zbyt wielu problemów, by odbierać punkty kapitanowi leszczyńskiej drużyny. Juniorzy FOGO UNII dorzucili do puli 3 punkty.
Drużyna ELTROX WŁÓKNIARZA Częstochowy zaprezentowała się w Lesznie na bardzo wyrównanym poziomie. Jedynie Kacper Woryna nie mógł znaleźć skutecznego sposobu na rozszyfrowanie leszczyńskiego toru. W zdobywaniu punktów pomagał Jakub Miśkowiak, który skutecznie potrafi zastępować starszych kolegów. Najjaśniejszymi punktami w drużynie z Częstochowy byli Leon Madsen i Bartosz Smektała.
Pełna relacja dostępna jest TUTAJ.
Martyna Wolnik