Z wizytą w GKM Grudziądz S.A.

01.02.2018 08:56
Z wizytą w GKM Grudziądz S.A.

Kontynuujemy cykl wizyt w kibicowskich Ambasadorów PGE Ekstraligi w klubach najwyższej klasy rozgrywkowej. W minionym tygodniu odwiedziliśmy Unia Tarnów Ż.S.S.A. Tym razem czas przyszedł na GKM S.A. W klubie z Grudziądza gościli Kamil Rychlicki wraz z Rafałem Kowalskim. Reportaże kibicowskich Ambasadorów PGE Ekstraligi pokazują, jak działają kluby w okresie przerwy w rozgrywkach.

Stadion przy ul. Hallera 4 w Grudziądzu nie zapadł w sen zimowy, jak ma to miejsce w wielu innych żużlowych ośrodkach w kraju. Jesienią ruszył kolejny etap modernizacji obiektu, który obejmuje m.in. budowę nowej wieżyczki, wykonanie fundamentów pod zadaszenie czy wykonanie nowego parkingu dla kibiców. Zima póki co dla budowlańców jest łaskawa, więc nikt w klubie nie wyobraża sobie, aby prace budowlane mogły w jakikolwiek sposób zakłócić cykl przygotowań do zbliżającego się sezonu.

Naszą wizytę w budynku klubowym rozpoczęliśmy od spotkania z działem marketingu. Udało nam się trafić moment odkrycia przed kibicami niespodzianki związanej z nowymi kevlarami na sezon 2018. Wspólnie czytamy pierwsze komentarze i reakcje kibiców na projekt, który pojawił się w mediach społecznościowych. Wygląda na to, że Marcinowi Murawskiemu (marketingowiec GKM – dop. aut.) udało się trafić w gust większości fanów.

Pomimo okresu zimowego w klubie jest bardzo dużo pracy. – Teraz skupiamy się na przygotowaniu prezentacji drużyny i zamknięciu akcji crowdfundingowej, którą prowadzimy już od jakiegoś czasu – mówi nam specjalista ds. marketingu – Marcin Kromoliński. Klub również cały czas bardzo aktywnie poszukuje nowych sponsorów. Spotkania z nowymi potencjalnymi partnerami są tutaj w ostatnim czasie na porządku dziennym. Cały czas trwa również sprzedaż karnetów na sezon 2018.

Trwają również przygotowania kondycyjne zawodników, którzy będą reprezentować żółto-niebieskie barwy. O ile seniorzy mają raczej swój indywidualny cykl przygotowań, o tyle juniorzy trenują pod okiem Roberta Kempińskiego, niejednokrotnie wylewając ostatnie poty na sali treningowej podczas zajęć CrossFit. Równolegle do przygotowań fizycznych zawodnicy kompletują swoje bazy sprzętowe. Co prawda tutaj nie wszystko jest jeszcze dopięte na ostatni guzik, ale zawodnicy zapewniają, że w tej kwestii nie ma żadnych powodów do obaw i już wkrótce wszyscy będą przygotowani do wyjazdu na tor. Pierwsze treningowe jazdy grudziądzanie mają zamiar odbyć w niemieckim Wittstock.

Podczas naszej wizyty w klubie kilka minut na rozmowę znalazł dla nas również prezes Arkadiusz Tuszkowski. Wydawać by się mogło, że zima to „martwy sezon” w klubie żużlowym. To jednak tylko pozory. – Tematów w okresie między sezonami jest dużo: od podsumowania poprzedniego sezonu, poprzez przystąpienie do kolejnego, aż po sprawy związane z procesem licencyjnym – powiedział Tuszkowski. – Bardzo dużo czasu zajmują również sprawy związane z pozyskiwaniem nowych sponsorów i przedłużaniem umów z obecnymi – dodał.

Praca klubu żużlowego nie kończy się wraz z ostatnim wyścigiem sezonu. Podczas zimy zajęć jest mnóstwo, a to wszystko po to, aby wiosną wszystko było przygotowane do przyjęcia kibiców i rozpoczęcia kolejnego odcinka zmagań pod nazwą PGE Ekstraliga.

Rafał Kowalski
Kamil Rychlicki

newsletter

Polityce prywatności.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Nasze media społecznościowe
Pobierz oficjalną aplikację
Język
PL