12. kolejka to prawdziwy ogień w PGE Ekstralidze. Spadek PGG ROW-u Rybnik, pozycja lidera FOGO Unii Leszno, wygrane derby przez RM SOLAR Falubaz Zielona Góra oraz powrót na zwycięską ścieżkę ELTROX Włókniarza Częstochowa. Działo się naprawdę wiele, a my przybliżyliśmy Wam to, co związane z tą kolejką na Instagramie.
Dla ELTROX Włókniarza Częstochowa ostatnie tygodnie były bardzo trudne. Zmiana trenera, walkower w starciu z MOJE BERMUDY Stalą Gorzów. W Lublinie w starciu z Motorem, goście pokazali jednak lwi pazur, wygrywając za 3 punkty 51:39.
Swoje trzy grosze dołożył także Paweł Przedpełski, który dobrze odnalazł się na torze w Lublinie.
Dla Piotra Świderskiego, nowego trenera częstochowskiej drużyny, był to debiut na tym stanowisku.
W ekipie gospodarzy zawiódł tym razem Mikkel Michelsen, który w trzech startach zdobył zaledwie 1 punkt, co przyczyniło się do porażki zespołu.
Żużlowcy tego dnia musieli mierzyć się również z trudnymi warunkami torowymi i padającym nieustannie deszczem.
PGG ROW Rybnik do Leszna na spotkanie z FOGO Unią jechał na pożarcie. I najwyższy wynik tego sezonu stał się faktem. Mistrz Polski wygrał z beniaminkiem 65:25, pieczętując los rybniczan, którzy zmierzają ku pierwszej lidze. Urodziny w dniu spotkania świętował Kacper Woryna.
Leszczyński tor przyjął dużo wody z powodu opadów, jednak został on przygotowany wzorowo.
W Lesznie byliśmy świadkami dobrego ścigania, mimo bardzo wysokiego zwycięstwa gospodarzy. Podziękowania w stronę gości z Rybnika więc nie dziwią.
Szybkość wróciła też w motocyklach Roberta Lamberta, lecz Brytyjczyk był jedynym jasnym punktem swojego zespołu.
Porażka takim rezultatem oznacza, że PGG ROW Rybnik po rocznej przygodzie pożegnał się z PGE Ekstraligą.
Spotkaniem wieńczącym kolejkę było derbowe starcie pomiędzy MOJE BERMUDY Stalą Gorzów oraz RM SOLAR Falubazem Zielona Góra. Setne derby okazały się szczęśliwie do gorzowian, którzy nie tylko zainkasowali 3 punkty po zwycięstwie 52:38, ale i awansowali na 2. miejsce w ligowej tabeli!
W Gorzowie zapanowała oczywiście niewyobrażalna radość.
Warunki były wyjątkowo trudne, ale Anders Thomsen poradził sobie jak nikt inny.
Po raz kolejny na gorzowskim torze znalezienie recepty na Bartosza Zmarzlika okazało się niemal niemożliwe. Niemal, bo dokonał tego Patryk Dudek.
Tym razem trudne warunki torowe były przeszkodą także dla Martina Vaculika.
Spotkanie MRGARDEN GKM-u Grudziądz z BETARD Spartą Wrocław także miało odbyć się w tej kolejce, lecz nieustające problemy pogodowe spowodowały, że ten mecz odbędzie się 9 września (godz. 20:30, LIVE w nSport+).
Błażej Kowol
