ZOOLESZCZ GKM Grudziądz pewnie pokonał FOGO UNIĘ Leszno 50:40. Rajderem spotkania został Janusz Kołodziej, który zdobył 16 punktów w 6 startach. Niestety w 3. biegu wypadek mieli Pedersen z Piotrem Pawlickim. Obaj zawodnicy doznali poważniejszych kontuzji.
W pierwszej serii startów najwięcej emocji przyniósł bieg juniorski, w którym Kacper Pludra rozgrzał kibiców czarnego sportu do czerwoności. Ataki młodzieżowca sprawiły, że gospodarzy dowieźli podwójne zwycięstwo i odskoczyli gościem na 4 punkty przewagi. W 3. biegu doszło do poważnego upadku Piotra Pawlickiego i Nickiego Pedersena. Obaj zostali zabrani do szpitala na szczegółowe badania. W powtórce gospodarze wygrali 4:2.
Z kolei Łukasz Benz na antenie CANAL+ SPORT 5 przekazał informacje o stanie zdrowia zawodników. Nicki Pedersen ma złamaną panewkę kości biodrowej. Piotr Pawlicki doznał złamania obu łopatek. Nie wiadomo, ile potrwa przerwa w startach.
Po wyścigu 7. podopieczni Janusza Ślączki odskoczyli swoim rywalom na 6 punktów przewagi. Z taką przewagą podchodzili do biegów nominowanych. Gospodarze zwycięstwo zapewnili sobie w przedostatniej gonitwie za sprawą Fredrika Jacobsena i Norberta Krakowiaka, który dowieźli do mety podwójne zwycięstwo.
Bohaterem spotkania został Janusz Kołodziej (16), który robił wszystko, by jego drużyna była w stanie nawiązać walkę z gospodarzami. Najlepszym zawodnikiem po stronie ZOOLESZCZ GKM Grudziądz był Krzysztof Kasprzak, zdobywca 12+2 pkt.
Pełna relacja dostępna TUTAJ
Paulina Wiśniewska