Wracamy do ścigania i rywalizacji o punkty w Eliga Manager

23.04.2021 13:26
Wracamy do ścigania i rywalizacji o punkty w Eliga Manager

Po nieco niespodziewanym, przymusowym urlopie, na tory PGE Ekstraligi wracają zawodnicy, a do boksów i parków maszyn ich managerowie – również ci wirtualni. Najbliższe kilkadziesiąt godzin będzie wypełnione żużlem aż po same brzegi – 6 ligowych spotkań w 3 dni, 90 wyścigów, 360 okrążeń, które dadzą szansę na poprawę lub umocnienie swoich pozycji.

Do tej pory swój akces w tegorocznej batalii zgłosiło blisko 19 tysięcy użytkowników. Póki co najwięcej powodów do radości ma zawodnik (lub zawodniczka) ukrywający/a się pod nazwą Rolejarz Kawicz (nie regulujcie odbiorników, tak brzmi nazwa). 4 duże punkty i 132 małe, wraz z bonusami, na razie dają palmę pierwszeństwa. Przewaga nad pozostałymi w stawce jest jednak minimalna – 2 małe punkty nad drugą i trzecią pozycją, 3 nad graczami plasującymi się na miejscach 4-8.

Zmiany w kadrze?

Dotychczasowe mecze mogły już dać pewien ogląd na siłę rażenia swoich drużyn. Czy to już jest ten czas, aby dokonywać zmian? Część wirtualnych managerów, w tym autor tekstu, zdecydowało się już na pierwsze ruchy wewnątrz kadr zespołów. Na kolejne przyjdzie czas już 27 kwietnia, kiedy uruchomione zostanie pierwsze okienko transferowe. Kto będzie się cieszył największym wzięciem w jego trakcie, a kto straci zaufanie i miejsce w składzie? Tego dowiemy się już wkrótce.

Nadchodzący weekend to ogrom emocji i ciekawych rywalizacji. Oczy będą na pewno zwrócone między innymi w kierunku Lublina, gdzie tamtejszy MOTOR po raz pierwszy pokaże się przed własną publicznością i będzie to mógł zrobić, wsparty Dominikiem Kuberą. Dwa hitowe spotkania, bo najpierw będzie to rywalizacja z drużyną z Częstochowy, a dwa dni później gośćmi z Wrocławia. Te dwa mecze już powinny dać odpowiedź co do następnych kroków tym, którzy w swoich składach mają żużlowców z Lublina.

Kto może się cieszyć? Na pewno ci, którzy liczą na punkty Bartosza Zmarzlika, Nickiego Pedersena, Martina Vaculika czy Taia Woffindena – to są obecnie zawodnicy znajdują się w czołówce listy klasyfikacyjnej. Kto ma się nad czym zastanawiać? Na drugim biegunie znajdują się np. Wiktor Lampart, Rafał Karczmarz, Bartosz Smektała czy Krzysztof Kasprzak. Kto się będzie cieszył po tym weekendzie, a kto się będzie głowił? Dowiemy się już za kilkadziesiąt godzin.

 

Tomasz Kania

newsletter

Polityce prywatności.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Nasze media społecznościowe
Pobierz oficjalną aplikację
Język
PL