Tai Woffinden wygrał duńską rundę Grand Prix w Horsens. Na drugim miejscu znalazł się Artem Laguta, trzeci był Greg Hancock. Najlepszy z Polaków, Bartosz Zmarzlik, zajął siódmą lokatę po wykluczeniu w półfinale.
Tym razem to nie był biało-czerwony wieczór w Horsens. Jednodniowy tor w ostatni dzień czerwca najlepiej odczytał Tai Woffinden i to Brytyjczyk z 18 punktami wygrał trzecią rundę walki o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata.
Pierwsza seria duńskiej rundy nie przebiegła po myśli reprezentantów Polski, którzy kończyli swoje biegi na trzeciej i czwartej pozycji. Kibice nie obejrzeli zbyt wielu mijanek, ale szybsze bicie serca zapewnił im Tai Woffinden w trzecim biegu, gdy po swoim błędzie uderzył w tylne koło Emila Sayfutdinova. Na szczęście zawodnicy zdołali opanować swoje motocykle i skończyło się na strachu.
Polacy wyciągnęli wnioski i w trzeciej serii wykorzystując wewnętrzne pola startowe Bartosz Zmarzlik wygrał bieg, a Przemysław Pawlicki zdołał wywalczyć dwa punkty. Niestety nawierzchnia w Horsens nadal nie pozwalała na zbyt wiele i mijanek było jak na lekarstwo.
Po rundzie zasadniczej kibice biało-czerwonych nie mogli mieć zadowolonych min. Jedynie Bartosz Zmarzlik zakwalifikował się do półfinału z 10 punktami na koncie. Janowski, Dudek i Pawlicki pożegnali się z turniejem po 20. wyścigu. Po pięciu seriach startów najwięcej powodów do zadowolenia mieli Tai Woffinden oraz Greg Hancock, którzy przewodzili stawce z 12 oczkami.
Pierwszy bieg półfinałowy padł łupem Woffindena, który tego wieczoru był naprawdę szybki. Z Brytyjczykiem do finału awansował również Jason Doyle. W drugim biegu półfinałowym po ataku Bartosza Zmarzlika na tor upadł Nicki Pedersen. Sędzia zawodów Craig Ackroyd zdecydował o wykluczeniu Polaka i tym samym prysły marzenia o polskiej nocy w Horsens. W powtórce awans do najważniejszego wyścigu wieczoru wywalczyli Hancock oraz Laguta.
Premierowe podejście do biegu finałowego zostało przerwane po nierównym starcie. Z powtórki sędzia wykluczył Doyla, który chciał ukraść start, a miał już ostrzeżenie z początku zawodów. W trzyosobowym składzie pierwsze pole wykorzystał Woffinden i pomknął po zwycięstwo. Oprócz zwycięstwa w Danii, Brytyjczyk może cieszyć się również z objęcia prowadzenia w klasyfikacji generalnej cyklu.
Wyniki:
- Tai Woffinden – 18 (2,3,1,3,3,3,3)
- Artem Laguta – 12 (0,3,2,2,1,2,2)
- Greg Hancock – 16 (2,3,2,3,2,3,1)
- Jason Doyle – 12 (2,0,3,2,3,2,w)
- Nicki Pedersen – 12 (3,2,0,3,3,1)
- Emil Sayfutdinov – 11 (3,2,2,2,1,1)
- Bartosz Zmarzlik – 10 (1,1,3,3,2,w)
- Chris Holder – 9 (1,3,3,1,1,0)
- Fredrik Lindgren – 7 (3,1,t,1,2)
- Patryk Dudek – 6 (0,2,1,0,3)
- Matej Zagar – 5 (0,0,3,0,2)
- Maciej Janowski – 5 (1,2,1,1,0)
- Przemysław Pawlicki – 5 (1,1,2,1,0)
- Michael Jepsen Jensen – 4 (2,1,0,w,1)
- Martin Vaculik – 3 (3,0,0,0,-)
- Craig Cook – 2 (0,0,0,2,0)
- Mikkel Michelsen – 1 (1)
- Mikkel Bech – 0 (0)
Bieg po biegu:
- Pedersen, Doyle, Janowski, Dudek
- Lindgren, Jepsen Jensen, Zmarzlik, Zagar
- Sayfutdinov, Woffinden, Pawlicki, Cook
- Vaculik, Hancock, Holder, Laguta
- Holder, Pedersen, Lindgren, Cook
- Laguta, Sayfutdinov, Zmarzlik, Doyle
- Woffinden, Dudek, Jepsen Jensen, Vaculik
- Hancock, Janowski, Pawlicki, Zagar
- Zmarzlik, Hancock, Woffinden, Pedersen
- Doyle, Pawlicki, Michelsen, Vaculik
- Zagar, Laguta, Dudek, Cook
- Holder, Sayfutdinov, Janowski, Jepsen Jensen
- Pedersen, Laguta, Pawlicki, Jepsen Jensen (w)
- Woffinden, Doyle, Holder, Zagar
- Hancock, Sayfutdinov, Lindgren, Dudek
- Zmarzlik, Cook, Janowski, Vaculik
- Pedersen, Zagar, Sayfutdinov, Bech
- Doyle, Hancock, Jepsen Jensen, Cook
- Dudek, Zmarzlik, Holder, Pawlicki
- Woffinden, Lindgren, Laguta, Janowski
Półfinał nr 1. Woffinden, Doyle, Sayfutdinov, Holder
Półfinał nr 2. Hancock, Laguta, Pedersen, Zmarzlik (w)
Finał. Woffinden, Laguta, Hancock, Doyle (w)
Łukasz Woziński
