TYLKO, CZY AŻ BRĄZ CASH BROKER STALI GORZÓW?

19.10.2017 12:45
TYLKO, CZY AŻ BRĄZ CASH BROKER STALI GORZÓW?

Po znakomitym początku sezonu żużlowcy Cash Broker Stali złapali zadyszkę i rundę zasadniczą zakończyli na trzecim miejscu. W play-off zabrakło kontuzjowanego Nielsa Kristiana Iversena i koncentracji do ostatnich biegów półfinałowego starcia z Wrocławiem. To tylko, czy aż brązowy medal podopiecznych Stanisława Chomskiego? Analizują Piotr Kaczmarek i Krzysztof Frączek.

Przed inauguracją sezonu wielu publicystów nie widziało Cash Broker Stal Gorzów w walce o medale, argumentując to tym, iż bez mocnych juniorów nie można bić się o play-off. Piękno sportu polega właśnie na tym, że na torze nie jedzie „papierowy skład”, a prawdziwi zawodnicy, których zdobyczy punktowych nie można przewidzieć. Sezon 2017 gorzowianie rozpoczęli od zwycięstwa na MotoArenie. Kryzys formy i problemy sprzętowe przyszły w połowie rundy zasadniczej, wyjazdowe porażki w Częstochowie i Rybniku wprowadziły niepewność w Stali. Play-off to nowa – czysta – karta, gdzie zabawa trwała od nowa. Po 11. biegu rewanżowego spotkania z Wrocławiem „zamawiano już rosomaka na finał”, lecz stało się coś, co przejdzie do historii PGE Ekstraligi. Kasprzak przegrywa 1:5 z Dróżdżem i  Woffindenem, ostatnie cztery gonitwy Betard Sparta Wrocław wygrywa 18:6 i gorzowianom na otarcie łez zostaje mecz o brąz.


In plus: Bartosz Zmarzlik oraz juniorzy

Bartosz Zmarzlik był niekwestionowanym liderem CASH BROKER Stali Gorzów w minionym sezonie. W pierwszym roku wśród seniorów wykręcił najwyższą średnią w PGE Ekstralidze i zdobył najwięcej punktów. Był podporą drużyny w chwilach, kiedy koledzy nie punktowali na swoim poziomie.  Warto dodać, że jedyne „0” w tym sezonie Zmarzlik przywiózł dopiero w ostatnim biegu sezonu w Zielonej Górze.

Oprócz indywidualnego wyróżnienia Zmarzlika, należy również podkreślić ważną rolę jaką odegrali gorzowscy juniorzy. Rafał Karczmarz, Hubert Czerniawski i Alan Szczotka przed sezonem wskazywani byli jako najsłabsza formacja juniorska w lidze. Włodarze klubu z Gorzowa postawili na lokalną młodzież zamiast ściągać innych juniorów z zewnątrz, co się im opłaciło. Podopieczni Piotra Palucha zaskoczyli wszystkich niedowiarków i zanotowali niesamowity progres. Zdobyte przez nich doświadczenie będzie procentować w przyszłym sezonie.

In minus: Przemysław Pawlicki

Od kapitana CASH BROKER Stali Gorzów można było wymagać trochę więcej. Przemysław Pawlicki miał kilka udanych występów, ale w większości spotkań brakowało jego punktów, które przesądziły o losach porażek, szczególnie w wyjazdowych spotkaniach rundy zasadniczej w Częstochowie i  Rybniku. Początek sezonu Pawlicki miał bardzo dobry, ale później wpadł w „kryzys”, z którego w tym roku już nie wyszedł. Najsłabszego seniora sezonu 2017 w przyszłym roku w gorzowskich barwach już nie ujrzymy. Takie są przynajmniej nieoficjalne doniesienia mediów…

Na minusie również postawa kibiców podczas meczu o brązowy medal PGE Ekstraligi. To spotkanie  zgromadziło na trybunach stadionu im. Edwarda Jancarza najmniejszą frekwencję w całym sezonie (7800 widzów),  co było najgorszym wynikiem od ponad dziewięciu lat w meczach derbowych i ogólnie od 2014 roku! Protest po meczu z Wrocławiem? Na trybunach zasiedli prawdziwy kibice czarnego sportu, a „kibice sukcesu” zostali przed telewizorem. Słusznie stwierdził prezes Ireneusz Maciej Zmora, że  na trybunach zasiadli „prawdziwi przyjaciele Stali” w myśl hasła „Zawsze Razem”.

Najważniejszy moment sezonu: Półfinał CASH BROKER Stal Gorzów – BETARD Sparta Wrocław

Ten mecz musiał się śnić gorzowianom przez kilka następnych dni. Mając dwunastopunktową przewagę przed dwunastym biegiem oraz spotkanie pod kontrolą, nagle zawodnikom z Gorzowa „zabrakło prądu”, a ostatnie cztery gonitwy przegrali 6:18 i to ostatecznie wrocławianie cieszyli się z awansu do finału. To spotkanie wyzwoliło w zawodnikach z Gorzowa sportową złość i do pojedynku o brązowy medal z Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra przystąpili bardzo zmotywowani, by wywalczyć minimum trzecie miejsce na koniec sezonu.

Co nas czeka w sezonie 2018?

W żółto-niebieskim kevlarze nie zobaczymy już Nielsa Kristian Iversen. Duńczyk po 7. latach zdecydował, że jego kariera potrzebuje zmian, a z klubem rozstał się w przyjaźni. Przesądzone jest również odejście Przemysława Pawlickiego, choć oficjalnie nikt tego nie potwierdził. Kto ich zastąpi? Okienko transferowe rusza 1 listopada, a do Stali przymierzany jest Szymon Woźniak. W ostatnich wywiadach prezes Zmora dał do zrozumienia, że więcej szans na starty powinien otrzymać Rafał Karczmarz, więc może w Stali zostanie Linus Sundstroem. Ważne kontrakty mają Zmarzlik, Vaculik i cała formacja juniorska.

 Piotr Kaczmarek, Krzysztof Frączek

newsletter

Polityce prywatności.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Nasze media społecznościowe
Pobierz oficjalną aplikację
Język
PL