Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa i MRGARDEN GKM Grudziądz podzieliły się punktami meczowymi w spotkaniu rozegranym w ramach X rundy PGE Ekstraligi. To jednak goście byli bardziej zadowoleni z wyniku, tym bardziej, że udało im się zdobyć punkt bonusowy. – Cieszmy się z tego jednego punktu, bo mogło być naprawdę gorzej – mówił w rozmowie ze speedwayekstraliga.pl po spotkaniu Michał Świącik.
Niedzielne spotkanie na stadionie przy ulicy Olsztyńskiej było niezwykle emocjonujące, a walka o zwycięstwo trwała do samego końca. Ostatecznie padł wynik 45:45. Michał Świącik, prezes Włókniarza Vitroszlif CrossFit Częstochowa, spodziewał się bardzo trudnego spotkania. – Byłem jedną z nielicznych osób w klubie, która twierdziła, że będzie bardzo ciężko wygrać i, jak widać, nie myliłem się. Bardzo mnie denerwował ten hurraoptymizm przed meczem. Goście zasłużenie wydarli te dwa punkty. To jest sport. Należy pogratulować tego remisu jednej i drugiej drużynie. My musimy jechać dalej swoje.
Jako jedną z przyczyn słabszego występu swoich podopiecznych, prezes biało-zielonych wskazywał przygotowanie nawierzchni. – Tor był zdecydowanie twardy – powiedział dla speedwayesktraliga.pl. – Z tego co słyszałem, to był ubijany i on bardziej sprzyjał gościom niż Włókniarzowi – dodał.
https://content.ekstraliga.pl/skrot-meczu-wlokniarz-vitroszlif-crossfit-czestochowa-mrgarden-gkm-grudziadz-25-06-2017/
Szef częstochowskiego klubu nie krył, że w niedzielnym spotkaniu zawiódł go Sebastian Ułamek. Wychowanek Włókniarza zdobył zaledwie jeden punkt – Sebastian musi wyciągnąć wnioski z tego, co się dzieje i zastanowić się nad tym, bo tak naprawdę trzeba zdobywać punkty w zawodach, a ta szybkość z treningów nie przekłada się na mecze – skomentował Świącik. – Sebastian zawsze zaskakiwał wszystkich fenomenalnymi startami. Dzisiaj i w czwartek (podczas meczu ze Stalą Gorzów – dop. red.) był dramat, a to jest tak naprawdę jego atut. Jeśli tego elementu jazdy nie ma, to ma później problem na trasie. Trzeba spowodować, żeby jak najszybciej doszedł do swojej formy, bo to najwyższy czas, jeśli chce z tą drużyną być jako z drużyną ekstraligową.
[match-summary id=”230″]
Pomimo zdobycia zaledwie jednego punktu Włókniarz Vitroszlif CrossFit nie jest w najgorszym położeniu przed kolejnymi spotkaniami w PGE Ekstralidze. – Cieszmy się z tego jednego punktu, bo mogło być naprawdę gorzej – przekonuje prezes Świącik. – Nie jestem zadowolony, że jest to tylko remis, ale jednocześnie powtarzam, że przez te lata czegoś w tym żużlu się nauczyłem. Nie jest tak, że tylko ludzie, którzy kiedyś jeździli na żużlu mają prawo mówić, że się znają. Sprawdził się mój scenariusz, z tego mogę się cieszyć, ale nie cieszę się z wyniku – zakończył.
Kamil Rychlicki
Fot. Kamil Woldański
