Mateusz Dul i Jacek Kannenberg po remisie z ENERGĄ WYBRZEŻEM (wypowiedzi #POZGDA)

29.04.2024 10:16
Mateusz Dul i Jacek Kannenberg po remisie z ENERGĄ WYBRZEŻEM (wypowiedzi #POZGDA)

Fot. Sandra Rejzner

Podziałem punktów zakończyło się spotkanie #ORZECHOWAOSADA PSŻ Poznań z ENERGĄ WYBRZEŻEM Gdańsk. Mecz skomentowali przedstawiciele gospodarzy: Mateusz Dul i menedżer Jacek Kannenberg.

– Jak widać, są pewne dziury w drużynie. Klasycznie każdy mógłby dorzucić więcej i byłby mecz wygrany – skomentował Mateusz Dul, sprowadzony z H.SKRZYDLEWSKA ORŁA Łódź. – Ja też mogłem zrobić troszkę więcej, 2-3 punkty i też mecz byłby wygrany. Wszyscy, poza Oleksandrem Loktayevem i Kacprem Grzelakiem, to nowi zawodnicy. My się tego toru dopiero uczymy – dodał zdobywca 6 punktów z dwoma bonusami.

Równie niepocieszony po tym remisie był Jacek Kannenberg. – Na pewno z przebiegu meczu ten remis nas nie satysfakcjonuje. Tak jak gdzieś we wcześniejszych meczach rozmawialiśmy, ta pierwsza seria nam uciekała, a tym razem było tak, jak to zawsze powinno wyglądać – zaznaczył. Gospodarze dobrze rozpoczęli ten pojedynek i po 9. wyścigu prowadzili ośmioma punktami. W 10. biegu znakomitą szansę na podwójne zwycięstwo zmarnowali Ryan Douglas i Mateusz Dul. – Ryan też jest nowym zawodnikiem, poza oczywiście tym biegiem gdzie niefortunnie upadł, to był naprawdę spory pech. Mogło być 10 punktów przewagi, a może i 12, a skończyło się na 6 – zakończył Kannenberg.

Paweł Schonert
Łukasz Szyrmer

newsletter

Polityce prywatności.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Nasze media społecznościowe
Pobierz oficjalną aplikację
Język
PL