KS APATOR Toruń pewnie pokonał osłabioną FOGO UNIĘ Leszno 59:31. Torunianie zdominowali drugą część spotkania, wygrywając pięć ostatnich biegów w stosunku 5:1. Najwięcej punktów po stronie gospodarzy zdobył Emil Sajfutdinow (14). Liderem podopiecznych Rafała Okoniewskiego był Grzegorz Zengota (11+1 w siedmiu startach).
FOGO UNIA Leszno przystąpiła do meczu bez Janusza Kołodzieja. Za kapitana sztab szkoleniowy leszczynian zastosował zastępstwo zawodnika. Spotkanie rozpoczęło się mocnego uderzenia gości, jednak gospodarze odpowiedzieli już w biegu juniorskim. KS APATOR Toruń w pierwszej serii startów wyszedł na czteropunktowe prowadzenie, głównie ze względu na świetną postawę Mateusza Affelta. Na torze dominowały pola pierwsze oraz trzecie. Znajdujący się na nich zawodnicy wyraźnie lepiej startowali.
Po przerwie torunianie zwyciężyli 4:2. Na dystansie oglądaliśmy kapitalną walkę pomiędzy Pawłem Przedpełskim, Bartoszem Smektałą oraz Keynanem Rew. Na tym etapie meczu niepokonany był Emil Sajfutdinow, który bez skrupułów wykorzystywał prędkość, jaką generował jego motocykl. Podopieczni Rafała Okoniewskiego do tamtego momentu trzymali się w zasięgu gospodarzy. Ci w trzeciej serii powiększyli przewagę do ośmiu punktów.
KS APATOR Toruń zapewnił sobie zwycięstwo w wyścigu nr 12. Pech dopadł drużynę FOGO UNII. Upadek zaliczył Andzejs Lebedevs, który po wstaniu wyraźnie utykał na jedną nogę. Przed biegami nominowanymi gospodarze wypracowali aż 20 punktów przewagi, nokautując rywali w czwartej serii.
W dwóch ostatnich gonitwach miejscowi pewnie dołożyli kolejne dwa podwójne zwycięstwa biegowe. Ostatecznie podopieczni Piotra Barona pokonali leszczynian 59:31. Najwięcej punktów po stronie gospodarzy zdobył Emil Sajfutdinow (14). Liderem gości był Grzegorz Zengota (11+1).
Pełna relacja dostępna TUTAJ.
Bartosz Glapiak
