– Nieprawidłowo oceniliśmy pola startowe i błądziliśmy w poszukiwaniach. Paweł Przedpełski źle wszedł w mecz, juniorzy na wyjazdach także czują się znacznie gorzej niż u siebie – skomentował Piotr Baron menedżer KS APATORA Toruń.
– Nie będę oceniał zawodników, aczkolwiek mogę wystawić całemu zespołowi bardzo wysoką notę za walkę, ambicję i skuteczność. Cieszę się, że odjechaliśmy ten mecz cało i zdrowo – ocenił Stanisław Chomski trener EBUT.PL STALI Gorzów.