Mateusz Cierniak: Po zakończeniu etapu juniorskiego, dalej mogę doświadczać mistrzowskiego ścigania

22.04.2024 13:30
Mateusz Cierniak: Po zakończeniu etapu juniorskiego, dalej mogę doświadczać mistrzowskiego ścigania

Fot. Darek Ryl

ORLEN OIL MOTOR pokonał wysoko EBUT.PL STAL Gorzów, 55:35. Taki wynik nie byłby możliwy bez ważnych punktów Mateusza Cierniaka, który w sezonie 2024 zasilił szeregi lubelskich seniorów. W rozmowie dla ekstraliga.pl opowiedział o celach i wyzwaniach, z którymi musi się mierzyć w nowej roli.

Mateusz Cierniak wkroczył na nową ścieżkę z dużym bagażem doświadczenia. Jego inauguracyjne występy w PGE Ekstralidze w Grudziądzu i Lublinie można z pewnością zaliczyć do udanych. Jednak czy z perspektywy samego zawodnika, starty na pozycji U24 napawają go optymizmem? – Może i gładko to wygląda, ale tak nie jest. Cały czas coś sprawdzam, testuję nowe silniki. Przed meczem była niepewność, ze względu na to, że nie mieliśmy dużo treningów w Lublinie. Do tego odczuwałem presję, ponieważ był to pierwszy mecz na domowym torze. Próbuję walczyć i podchodzę to tego z pewną dozą spokoju, bo wiem, że wcześniej już z wszystkimi zawodnikami na pozycjach seniorskich spotykałem się na torze. Tak naprawdę, biorąc pod uwagę karierę seniorską, dużo się nie zmieniło– oznajmił zawodnik ORLEN OIL MOTORU Lublin.

Dwukrotny Mistrz Świata Juniorów otrzymał dziką kartę na 2024 ORLEN FIM SGP of Poland – Warsaw na PGE Narodowym. Cierniak nie krył zaskoczenia z otrzymanego wyróżnienia. – Pozytywnym aspektem dla mnie jest to, że początek sezonu w moim wykonaniu był na tyle dobry, że otrzymałem dziką kartę. Chcę podziękować trenerowi Rafałowi Dobruckiemu za nominację. Nie ukrywam, że trochę mnie zaskoczył telefonem, parę dni wcześniej przed oficjalnym ogłoszeniem mojego startu. Tam w zasadzie nie było dyskusji, trener powiedział „jedziesz”. Cieszę się, że po zakończeniu etapu juniorskiego, dalej mogę doświadczać mistrzowskiego ścigania. Uważam, że krokiem milowym w mojej karierze byłoby to, gdybym się znalazł w pełnym cyklu Grand Prix – opowiedział.

Fot. Małgorzata Cieśluk

Młody zawodnik postrzega możliwość rywalizacji z najlepszymi zawodnikami na świecie jako niepowtarzalną okazję do zgromadzenia cennego doświadczenia. – Podchodzę do tego ze spokojną głową. Moi rywale będą po pierwszy zawodach z cyklu GP w Gorican. W Warszawie łącznie jeździłem 3 razy na teście toru. Rokrocznie dużo się nie zmienia, więc mogę powiedzieć, że w jakimś stopniu go znam. Zamierzam dobrze się bawić i traktować tę szansę jako pole do nauki – stwierdził 21-latek.

Wielu ekspertów po pierwszych meczach PGE Ekstraligi założyło, że ORLEN OIL MOTOR Lublin będzie na szczycie tabeli po rundzie zasadniczej. Czy Mateusz Cierniak zgadza się z tą tezą? – Jak na razie, kroczymy w tym kierunku, ale wiadomo, jeszcze wiele spotkań przed nami więc dużo może się jeszcze wydarzyć. Myślę, że po 4-5 kolejkach wszystko będzie się klarować. Tak naprawdę teraz odjechaliśmy dwa dobre spotkania, ale wiem po sobie i z wymiany doświadczeń między zawodnikami, że duża część z nich odnajduje swoją formę dopiero w połowie sezonu – podsumował zawodnik lubelskiej drużyny.

Aleksandra Sagan

newsletter

Polityce prywatności.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Nasze media społecznościowe
Pobierz oficjalną aplikację
Język
PL