Bartosz Bańbor: Każdy z nas się spisał (wywiad)

23.04.2024 09:37
Bartosz Bańbor: Każdy z nas się spisał (wywiad)

Fot. Darek Ryl

W piątek ORLEN OIL MOTOR Lublin pokonał EBUT.PL STAL Gorzów 55:35. Jednym z ubiegłorocznych odkryć sezonu jest Bartosz Bańbor. Młody zawodnik mistrzów Polski także w tym sezonie notuje dobre występy.

Michał Mielnik (ekstraliga.pl): Za nami spotkanie ORLEN OIL MOTORU Lublin z EBUT.PL STALĄ Gorzów w bardzo chłodnych warunkach. Jak się czułeś podczas tego meczu?

Bartosz Bańbor, (ORLEN OIL MOTOR Lublin): W sumie ostatnio pogorszyła się pogoda i nie była ona typowo żużlowa. Na szczęście miałem farelkę, którą wstawiłem sobie do boksu i ogrzewałem sobie ręce i było mi nawet ciepło. Podczas jazdy nie czuć tego zimna.

Tydzień wcześniej w Grudziądzu było z 15 stopni Celsjusza więcej. Znacząco to wpływa na was i na sprzęt?

Zdecydowanie. Silniki inaczej reagują na zimniejszą pogodę. Dla nas także to duża różnica. Trzeba trochę się przestawić, ale wielkiego dramatu nie ma.

Fot. Darek Ryl

Jak ocenisz piątkowy mecz? Bardzo mocno rozpoczęliście to spotkania.

Dokładnie tak. Bardzo szybko udało nam się załapać te odpowiednie ustawienia, dostosować się do warunków na torze i odskoczyć na bezpieczną przewagę. Każdy z nas się spisał i to przełożyło się na wynik drużyny.

A ze swojego występu jesteś zadowolony?

Tak średnio, mogło być lepiej. To jest dopiero początek sezonu, niedługo dojdą zawody młodzieżowe i wiem, że dużo jazdy mnie czeka.

Jak rozmawialiście na przerwach podczas meczu, to co w tym meczu było złego z drugim polem startowym? Bo widać było, że mocno odstaje od reszty.

Tak, mocno odstawało. Plandeka była na torze, więc to na pewno nie ułatwia, aby przygotować wszystkie pola identycznie. Na obchodzie wszystkie wyglądały bardzo podobnie, ale nagle się okazało, że to jest akurat gorsze.

Fot. Małgorzata Cieśluk

Jak ci się jeździ w parze z Bartoszem Zmarzlikiem? Bo czterokrotny mistrz świata ma łatkę zawodnika, który nie jeździ parą, ale w twoim drugim starcie, bardzo ładnie ciągnął cię do przodu i mocno pomagał.

Dokładnie tak było. Było widać, że Bartosz stara mi się bardzo pomagać i fajnie, że tak jest. Ja lubię z nim jechać, bo wiem, że patrzy za mną, a przecież jest najlepszy na Świecie, to zawsze fajnie się z nim jedzie. Mam nadzieję, że będziemy mogli jak najwięcej razem jeździć.

A w tym twoim drugim biegu czego zabrakło? Prędkości czy doświadczenia?

Trochę brak doświadczenia. Też powinienem trochę inaczej pojechać. Trochę przez moment sobie nie pomogliśmy z Bartoszem i zabrakło paru metrów. To jest dla mnie nauka na przyszłość.

Już dobrze się czujesz na motocyklu po zimie czy jeszcze trochę potrzebujesz jazdy?

Na pewno potrzebuję, aby podszlifować u siebie kilka rzeczy, ale jest już spoko.

newsletter

Polityce prywatności.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Nasze media społecznościowe
Pobierz oficjalną aplikację
Język
PL