Stanisław Chomski po #LUBGOR: Zostaliśmy szybko sprowadzeni na ziemię

22.04.2024 11:47
Stanisław Chomski po #LUBGOR: Zostaliśmy szybko sprowadzeni na ziemię

Fot. Małgorzata Cieśluk

EBUT.PL STAL Gorzów wyjechała z Lublina ze stratą 20 punktów. W drużynie gości dwupunktowym dorobkiem mógł się pochwalić jedynie Anders Thomsen. Duńczyk zapisał przy swoim nazwisku 10 „oczek”.  Postawę swoich zawodników podsumował w pomeczowej rozmowie trener Stanisław Chomski.

Jechaliśmy z dużymi nadziejami, na pewno liczyliśmy na więcej, ale zostaliśmy szybko sprowadzeni na ziemię. Moja taktyka była prosta – zależało mi na budowaniu morale zespołu, żeby wszyscy mogli pojeździć i nabrać pewności, a nie szachować zawodnikami, np. Andersem Thomsenem. Chciałem dać szansę pozostałym zawodnikom, aby wyjeżdżali z Lublina z bagażem doświadczeń. Mamy materiał do analizy, który pokazuje, że jeszcze dużo nam brakuje i trzeba nad tym wszystkim pracować, wyciągać wnioski. Gospodarze pokazali, że są zespołem bardzo równym i mocnym, na takim tle musimy budować siłę naszego zespołu – powiedział Stanisław Chomski w rozmowie dla ekstraliga.pl.

Trener gorzowian odniósł się także do błędów popełnianych przez jego zawodników na torze w Lublinie. – Przykładowo, w wyścigu trzynastym Bartosz Zmarzlik wyprzedził Martina Vaculika przez jego błąd i zdobył jeden punkt. Tor był bardzo twardy, może to zabrzmi nieprofesjonalnie, ale my na takiej nawierzchni dopiero uczymy się jeździć. Musimy się do tego przełożyć, aby na takich torach uzyskiwać lepsze wyniki – wyjaśnił trener.

Fot. Małgorzata Cieśluk

Na uwagę zasłużyła także gorzowska młodzież, która zaskoczyła szkoleniowca bardzo pozytywnie. – Na tle lubelskiej młodzieży, która ma ugruntowaną pozycję, moi młodzieżowi zawodnicy pokazali, że nie jest tak źle, przegrywając tę rywalizację w stosunku 8:7. Oskar Paluch pokazał, że potrafi wygrać z medalistą cyklu Grand Prix, a Jakub Stojanowski w swoim ostatnim starcie pojechał „z zębem” – zaznaczył.

Nieco na drugim biegunie, w podsumowaniu trenera EBUT.PL STALI Gorzów, znalazła się postawa Szymona Woźniaka. – Szymon totalnie przegrywał starty, przegrywał punkty na dystansie, a jest to zawodnik z Grand Prix. Myślę, że do kolejnych spotkań zdąży wyeliminować te błędy w ustawieniach, które były zauważalne w Lublinie – zakończył Stanisław Chomski.

Tomasz Kania

newsletter

Polityce prywatności.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Nasze media społecznościowe
Pobierz oficjalną aplikację
Język
PL