Robert Lambert – czas na bycie liderem kadry Wielkiej Brytanii?

Fot. Marcin Karczewski

Lambert optymalnie rozpoczął sezon w FIM Speedway Grand Prix. Zawodnik FOR NATURE SOLUTIONS APATORA zajął 7. miejsce i dopisał do klasyfikacji 10 punktów. Czy na PGE Narodowym Brytyjczyk polepszy swój dorobek? Przed Lambertem drugi występ w Warszawie podczas ORLEN Warsaw FIM SGP of Poland.

Ostatni raz Robert Lambert zaprezentował się kibicom na PGE Narodowym w sezonie 2019. Żużlowiec zakwalifikował się do półfinału, jednak zajął w nim 4. miejsce, co dało mu ósme w klasyfikacji zawodów. Ostatecznie nie utrzymał się w cyklu, ale wygrana w SEC 2020 dała mu ponowną przepustkę do FIM SGP.

Ubiegły rok jednak Brytyjczyk nie zaliczy do udanych w cyklu – zajął 10. miejsce, a przepustkę do tegorocznej odsłony zapewniła mu stała dzika karta. W Gorican, Lambert całkiem udanie rozpoczął zmagania, zajmując 7. pozycję. Był on najwyżej sklasyfikowanym z reprezentantów Wielkiej Brytanii w chorwackim turnieju – Bewley był 11., a Woffinden zakończył zawody na 13. lokacie.

Czy ten sezon będzie przełomowy, jeżeli chodzi o dyspozycję zawodnika toruńskiego zespołu? W pierwszych meczach PGE Ekstraligi Lambert zaprezentował się z dobrej strony, notując same dwucyfrowe dorobki punktowe (odpowiednio od 1. kolejki – 10, 13+1, 11+1, 10+3, 11+1).

Obecnie żużlowiec plasuje się na 14. miejscu w klasyfikacji indywidualnej, a tuż przed nim znajduje się…Tai Woffinden, dla którego ten sezon nie rozpoczął się dobrze, a mecz z ARGED MALESA Ostrów Wlkp. był tzw. „światełkiem w tunelu”. Z kolei Lambert w drugiej części derbowego meczu z ZOOLESZCZ GKM odnalazł odpowiednie ustawienia, co dało mu dużą prędkość na trasie.

W Warszawie czeka na kibiców zatem nie tylko walka o punkty i zwycięstwo, ale także będą mogli śledzić zmagania wewnątrz kadry Wielkiej Brytanii. Zmagania rozpoczną się już w piątek (13 maja) w kwalifikacjach do sobotniego turnieju na PGE Narodowym.