Prezes Ekstraligi Żużlowej, Wojciech Stępniewski, był gościem programu Platformy CANAL+ R1. Rezerwowy Program Żużlowy. Głównym tematem były kwestie Regulaminu Sanitarnego oraz zmienionych zapisów w regulaminach PZM, a podczas programu gość, jak i prowadzący, wyjaśnili kilka wątków w nich zawartych.
Obecny w studio Prezes Ekstraligi Żużlowej wyjaśnił wątki związane z Regulaminem Sanitarnym, który został wprowadzony w związku z nadzwyczajną sytuacją dotyczącą epidemii COVID-19. – Jest to dokument oficjalne zaaprobowany przez minister sportu (Danutę Dmowską-Andrzejuk, przyp. red.), ministra zdrowia (Łukasza Szumowskiego, przyp. red.), Główny Inspektorat Sanitarny i Premiera RP. Dokument, który ma zabezpieczać sportowców oraz ich pracowników przed potencjalną transmisją koronawirusa. To, co możemy w nim znaleźć to bardzo rozbudowana instrukcja, dotycząca zachowań higienicznych, na które każdy z nas musi uważać – powiedział Wojciech Stępniewski.
Jednymi z punktów rozmowy były zapisy dotyczące zakazu korzystania przez zawodników z szatni, w tym z pryszniców przed, w trakcie oraz po zawodach, a także obecność podprowadzających podczas meczów PGE Ekstraligi. – Ze względów sanitarnych szatnie nie są dozwolone. Jeżeli miałyby być to tylko pojedynczo i w dużych odstępach czasu z pełną dezynfekcją wszystkiego. W kwestii podprowadzających są konieczne w sensie reklamowym, bo są bardzo często pokazywane w telewizji. W założeniach Regulaminu Sanitarnego, stadion został podzielony na strefy, które się nie krzyżują ze sobą – poinformował gość programu Platformy CANAL+.
Poruszono także sprawę obostrzeń, związanych ze swobodnym przemieszczaniem się zawodników, które zostały wydane przez rząd w Polsce. – W sytuacji nadzwyczajnej, jaką mamy, czyli zamknięte granice, każdy kto przyjeżdża do Polski, musi odbyć 14-dniową kwarantannę. Gdybyśmy uwzględniali możliwość wyjazdu z kraju zawodników, którzy mogliby zarażać się za granicą, to PGE Ekstraligę moglibyśmy rozgrywać co 3 tygodnie. To jest nieodzowna rzecz, która musiała nastąpić, kiedy kwarantanna jest obowiązkowa. Kiedy przestanie ona obowiązywać, to wszystko wróci do sytuacji sprzed epidemii – wyjaśnił Wojciech Stępniewski.
W czasie programu wyemitowano wywiad z Mikkelem Michelsenem oraz połączono się online z Piotrem Protasiewiczem. Duńczyk w materiale wypowiedział się na temat zmian w Regulaminie Przynależności Klubowej i przyjazdu zagranicznych zawodników do Polski. – Zapis dotyczy tylko i wyłącznie w sytuacji, gdy w Polsce występuje 14-dniowa kwarantanna przy powrocie do kraju oraz nie można podróżować. Jeżeli będzie to możliwe, to zawodnicy będą mogli przyjechać z rodzinami. Świat się zmienił i musimy dopasować się do tego, jakie warunki dyktują nam przepisy, dotyczące opanowania epidemii. Powtarzam raz jeszcze – kiedy kwarantanna zostanie zniesiona, to zawodnicy mogą wrócić do swoich obowiązków poza granicami kraju – dodał Prezes Ekstraligi Żużlowej.
Cała sytuacja związana z powrotem PGE Ekstraligi oraz terminy okna transferowego mocno związane są z harmonogramem działań przed rozpoczęciem sezonu. – To się wiąże z kalendarium. Zgodnie z projektem, zaakceptowanym przez wszystkie instytucje rządowe, zawodnik musi przejść 14-dniową kwarantannę, jeżeli mieszkał do tej pory poza granicami kraju. W przypadku Mikkela Michelsena tego nie problemu nie ma, bo jest w Polsce, ale biorąc pod uwagę innych zawodników – od 8 maja rozpoczyna się okres kwarantanny. Test genetyczny (wymaz z nosogardła), który został dopuszczony, można zrobić najwcześniej 16 dnia od rozpoczęcia kwarantanny, a dwa dni po jej zakończeniu. Wtedy mamy pewność wiarygodnych wyników. Później potrzeba 48 godzin na uzyskanie rezultatu testu. Następnie otwiera się dwutygodniowe okienko trenowania. Dopuszczamy, w porozumieniu z ministerstwem sportu, sytuacje absolutnie wyjątkowe. Prezes Stowarzyszenia METANOL, Krzysztof Cegielski, prosił przy planowaniu startu PGE Ekstraligi, uwzględnić dwa tygodnie na treningi – zakończył.
Cały program dostępny jest na oficjalnym profilu stacji na Facebooku.
