Kolejnej porażki na własnym torze doznał PGG ROW Rybnik. Podopieczni Lecha Kędziory ulegli MRGARDEN GKM Grudziądz 39:51. Po stronie grudziądzkiej jako gość zadebiutował Krystian Pieszczek. I poradził sobie bardzo dobrze. Uzbierał na swoim koncie 10 punktów i bonus.
Mecz ten zacięty był tylko do piątego biegu. W szóstej gonitwie para Pedersen – Lakhbaum podwójnie pokonała Tudzieża i Milika wyprowadzając gości na prowadzenie. Podopieczni Roberta Kempińskiego do końca meczu prowadzenia już nie oddali, a fenomenalny Artem Laguta w siódmym biegu pobił nawet rekord toru. Rosjanin w całym meczu stracił tylko jedno oczko. W 10. biegu pokonał go Robert Lambert. Laguta próbował odbić prowadzenie, ale świeżo upieczony mistrz Europy blokował skutecznie i na granicy przepisów. Po jednym z ataków Laguta niemal spadł z motocykla. Bardzo dobrze po stronie grudziądzkiej spisał się także Nicki Pedersen, który uzbierał 13 oczek.
Po stronie rybniczan najjaśniejszym punktem był Sergei Logachev (9 pkt i bonus) oraz oczywiście Robert Lambert (8 pkt i bonus). W pierwszych dwóch startach pozytywnie zaskoczył także Kamil Nowacki, lecz po dwóch zwycięstwach junior wypożyczony z MOJE BERMUDY Stali Gorzów do swojego dorobku dorzucił dwa zera.
Tylko jedną szanse w meczu dostał natomiast Adrian Miedziński.
Pełna relacja dostępna jest TUTAJ.
Jakub Keller
