Czwartkowe spotkanie 6. rundy PGE Ekstraligi zakończyło się zwycięstwem ELTROX Włókniarza Częstochowa. Częstochowianie pokonali PGG ROW Rybnik 41:49. Liderem gości był Fredrik Lindgren, a z dobrej strony w zespole rybniczan pokazał się Kacper Woryna.
W tym spotkaniu w miejsce Andzeja Lebedevsa została zastosowana ZZ-tka. Natomiast tor rybnicki był dobrze znany Rune Holcie i Fredrikowi Lindgrenowi, którzy mieli okazję startować w ubiegłych latach w rybnickich barwach. Przeniosło się to na wynik na torze, ponieważ Lindgren zdobył 13 punktów, a Holta 12+1.
Częstochowianie zdobyli prowadzenie już w swoim pierwszym biegu i utrzymali je aż do samego końca spotkania. Po pierwszej serii startów ich przewaga wynosiła 4 punkty, po 7. biegu było to już 8 punktów, po dziesiątym aż 10 punktów, a przed biegami nominowanymi wygrywali z rybniczanami ponownie ośmioma punktami.
Po stronie PGG ROW-u Rybnik najlepiej prezentował się Kacper Woryna – 14 punktów w 7 biegach oraz Mateusz Szczepaniak – 7 punktów w 4 biegach. Po wczorajszym zwycięstwie w cyklu IME, nieco zawiódł swoich kibiców Robert Lambert, który zdobył 9 punktów w 7 wyścigach, przeplatając lepsze biegi z gorszymi.
Podczas zawodów doszło do dwóch upadków. W pierwszym z nich brał udział Kamil Nowacki oraz Paweł Przedpełski, który został wykluczony z biegu. Druga sytuacja dotyczyła Mateusza Szczepaniaka oraz Leona Madsena, gdzie winnym okazał się zawodnik ELTROX Włókniarza Częstochowa.
Tym zwycięstwem częstochowianie awansowali w klasyfikacji generalnej na 4 miejsce, natomiast rybniczanie pozostał na 7 pozycji.
Pełna relacja dostępna TUTAJ.
