Torunianie wygrywają z liderem PGE Ekstraligi. Ekipa Roberta Sawiny wywozi na rewanż dziesięć punktów przewagi (50:40). Rajderem spotkania został Mikkel Michelsen, który na próbie toru nabawił się urazu, jednak był w stanie wziąć udział w spotkaniu. Rewanż zaplanowany jest na 4 września.
Pechowy upadek nie pozwolił Michelsenowi kontynuować próby toru. Opuścił tor w karetce, jednak zawodnik był zdolny do występu w spotkaniu. W całych zawodach zdobył 6 punktów.
Początek meczu w Toruniu był wyrównany, jednak należał minimalnie do gości z Lublina. MOTOR trzymał przewagę do 9. biegu. W nim para Holder – Dudek wygrała podwójnie i pierwszy raz objęła prowadzenie. Kolejny wyścig to kolejne 5:1 dla gospodarzy, dzięki czemu FOR NATURE SOLUTIONS APATOR mógł kontrolować przebieg spotkania, ale nie na długo, bowiem 11. gonitwa to podwójne zwycięstwo MOTORU Lublin (Michelsen – Kubera).
Przed biegami nominowanymi, drużyna z Torunia znów prowadziła różnicą sześciu “oczek”. Zwycięstwo zapewnili sobie w 14. biegu, kiedy to zwyciężyli 5:1. Ostatnia gonitwa dnia zakończyła się remisem, co ostatecznie dało rezultat 50:40.
Najlepiej punktującym zawodnikiem gospodarzy byli Robert Lambert (14) oraz Paweł Przedpełski (13+2). Z kolei w ekipie MOTORU liderem był Dominik Kubera (11+2).
Rewanż zaplanowany jest na 4 września. Początek o godz. 17:00 (LIVE w ELEVEN SPORTS 2).
Więcej o meczu TUTAJ
