W tegorocznej edycji PGE Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi im. Zenona Plecha, kibice po raz kolejny będą mieli okazje zobaczyć na Patryka Dudka. W tegorocznym sezonie punkty zbierać będzie dla drużyny z Torunia. Czy to pomoże żużlowcowi w wygranej w zawodach?
Dla Patryka Dudka, PGE IMME im. Z. Plecha nie jest niczym nowym, tegoroczne zawody będą jego siódmym występem. Czy “siódemka” okaże się dla zawodnika szczęśliwa? Dudek w turnieju zaczął startować w sezonie 2016. Później co rok regularnie prezentował się kibicom na różnych torach.
Na przestrzeni lat swój najlepszy wynik zaliczył w 2018 roku na torze w Gdańsku, zdobywając 15 punktów, które pozwoliły mu na 1. miejsce. Jednak w innych latach Dudek nie pojawiał się na podium. Ubiegły rok jak dotąd był dla zawodnika najsłabszy – zawody zakończył na 12. pozycji, zdobywając tylko 6 punktów. W sezonie 2020 zawodnik, ze swoją średnią wynoszącą 1.933, nie zakwalifikował się do zawodów. Otrzymał jednak dziką kartę, która pozwoliła mu na start w zawodach.
Dla Patryka Dudka start w zawodach może okazać się dobrą rozgrzewką przed zbliżającym się sezonem, zważając na to, iż w tym roku Motoarena będzie jego domowym torem, na którym miał już okazje trenować. PGE IMME im. Z. Plecha ponownie zostaną rozegrane w Toruniu, co dla zawodnika może być dodatkowym atutem. W 2017 roku wywalczył tam pierwsze miejsce podczas FIM Speedway Grand Prix, w którym ostatecznie zdobył srebrny medal i został najlepszym debiutantem w historii.
Nikola Łączka
