Niesamowitych emocji dostarczył czwarty bieg meczu CASH BROKER Stal Gorzów – FOGO Unia Leszno. Ze startu lepiej ruszyli goście, ale już na wyjściu z pierwszego łuku zaatakował Bartosz Zmarzlik. Okrążenie później 22-latek był już na prowadzeniu i nie oddał go do końca, mimo szaleńczych ataków Nickiego Pedersena.
Skoncentrowany na pogoni za Zmarzlikiem Duńczyk na ostatnich metrach dał się jeszcze wyprzedzić Rafałowi Karczmarzowi.