W pierwszym niedzielnym meczu 13. rundy PGE Ekstraligi, MOJE BERMUDY STAL Gorzów wygrała z FOGO UNIĄ Leszno 47:43. Gorzowianie okazali się minimalnie lepsi także w dwumeczu (91:89). Rajderem spotkania został Janusz Kołodziej.
Mecz był bardzo wyrównany już od początku, jednak lepiej zaczęli go goście. W 5. biegu doszło do groźnie wyglądającego wypadku z udziałem Jaimona Lidsey’a i Martina Vaculika. Australijczyk zaliczył uślizg, a Słowak nie zdążył ominąć go, przez co wpadł z impetem w żużlowca FOGO UNII. Obaj wstali o własnych siłach z toru, jednak Vaculik nie był zdolny do dalszej jazdy i udał się do szpitala na badania z podejrzeniem urazu łopatki.
Środkowa część spotkania to na przemian prowadzenie gospodarzy i gości. Po 11. biegu na dwa punkty odskoczyli leszczynianie, jednak 13. wyścig to podwójna odpowiedź gorzowian. W ostatniej gonitwie dnia MOJE BERMUDY STAL obroniła przewagę, a nawet ją powiększyła, co dało im zwycięstwo 47:43.
Liderem gospodarzy był Bartosz Zmarzlik (14), a dwucyfrowe dorobki uzyskali jeszcze Anders Thomsen (10+2) i Szymon Woźniak (10). Najwięcej punktów w ekipie z Leszna zdobyli Janusz Kołodziej (10+1) oraz Jason Doyle (10).
Pełna relacja TUTAJ
