Miss Startu PGE Ekstraligi: podprowadzające ZOOLESZCZ GKM-u z miłością do żużla od urodzenia

25.08.2022 10:58
Miss Startu PGE Ekstraligi: podprowadzające ZOOLESZCZ GKM-u z miłością do żużla od urodzenia

Fot. Dariusz Ryl

Trwa 8. edycja konkursu Miss Startu PGE Ekstraligi w sezonie 2022. ZOOLESZCZ GKM Grudziądz w tym sezonie reprezentują cztery kandydatki: Sabina Kobusińska, Wiktoria Wiśniewska, Agnieszka Niewiadomska oraz Magdalena Mrozik. Głosowanie trwa do 28 sierpnia w aplikacji PGE Ekstraligi oraz speedwayekstraliga.pl.

Jak żużel stał się częścią życia?

Żużlowym “bakcylem” zaraził mnie mój tata. Jak byłam malutka, zabierał mnie na domowe mecze w Grudziądzu. Teraz jestem mu za to wdzięczna. Kocham ten sport. Jestem obecna na każdym ligowym meczu, oglądam wszystkie spotkania wyjazdowe, a także staram się jeździć np. na rundy Grand Prix czy SEC. W żużlu najbardziej podobają mi się emocje. Tego nie da się opisać słowami. Trzeba przyjść na stadion i obejrzeć. Ten sport jest nieprzewidywalny i każdy bieg to dawka adrenaliny – powiedziała Magdalena Mrozik w rozmowie dla speedwayekstraliga.pl.

Żużel był w moim życiu zawsze. Jestem z Bydgoszczy, więc wychowałam się w mieście, które żyje nim. Pierwszy raz na stadion zabrał mnie mój przyjaciel i pamiętam, że zrobiło to na mnie wielkie wrażenie. Same potyczki żużlowców, ich niebezpieczeństwo, emocje i adrenalina to uzależniające odczucia. Uważam, że żużlowcy to współcześni gladiatorzy i pewnie dlatego tak bardzo chcę to oglądać – przyznała Agnieszka Niewiadomska.

Mój pierwszy mecz oglądałam już w brzuchu mamy. Na żużel chodzę od wielu lat i za każdym razem mecze przeżywam tak samo. Kiedy pierwszy raz przyszłam na stadion, zrobiło to na mnie wielkie wrażenie. Ta adrenalina, emocje, cała otoczka i atmosfera panująca na stadionie są świetnym uczuciem. Najbardziej w żużlu uwielbiam to, że tam wszystko może się zdarzyć i walkę do samego końca – wyjaśniła Sabina Kobusińska.

Praca i pasja, czyli rola podprowadzającej…

Bycie częścią klubu to super przygoda. Jeśli chodzi o ZOOLESZCZ GKM, to mam wielkie szczęście, bo tam wszyscy są jak jedna wielka rodzina. Każdy się cieszy, że cię widzi, jest świetna atmosfera. Każdy jest chętny do pomocy. Wspaniała sprawa i taka praca to przyjemność. Wiadomo, że każdy mecz to przygotowania i masa stresu, ale wspominam swój pierwszy sezon naprawdę dobrze. Zasiadanie na samym środku stadionu i podprowadzanie zawodników to wielkie wydarzenie i wielkie emocje. Myślę, że ciężko to z czymś porównać – mówiła Agnieszka.

Bycie częścią klubu, któremu kibicuje się od lat, jest fantastyczne. Poznałam tutaj wielu cudownych ludzi. Podczas meczu stoimy tak blisko zawodników, że możemy dostrzec każdy detal, a także ich pieczołowite przygotowania do biegu. Poza meczami bierzemy udział w różnych eventach czy wydarzeniach organizowanych przez ZOOLESZCZ GKM. To też jest super. Osobiście uwielbiam brać udział we wszystkim, co związane z naszym klubem. Jestem tak samo kibicem, jak ci co zasiadają na trybunach. Jeśli chodzi o atmosferę podczas meczów, to fani robią ogromną robotę. Nie raz miałam ciarki. Było też kilka meczy bez publiczności i muszę przyznać, że wówczas nie cieszyła nawet wygrana 5:1. Było tak cicho, tak spokojnie – nie czułam się wtedy jak na meczu żużlowym. Gdyby nie ten hałas i zapach metanolu… – wspomniała Magdalena.

Bycie częścią tego zespołu to dla mnie wielki zaszczyt i czuje się wyjątkowo, stojąc pod taśmą. Zawsze marzyłam, aby zobaczyć mecz od kuchni. Przed rozpoczęciem spotkania czuję adrenalinę – przyznała Sabina.

Poza żużlem, moimi zainteresowaniami są…

Głównie pracuje, ale jeśli mam wolny czas, to staram się podróżować. Poznawanie świata to coś, co nakręca mnie do życia. Uwielbiam spędzać czas z moimi przyjaciółmi, bawić się, organizować wieczory gier planszowych. Jeżdżę konno i czytam dużo książek. Ciągle chce się rozwijać w psychologii, która jest dziedziną mojego wykształcenia – opowiadała Agnieszka.

Na co dzień jestem osobą pracującą. Bardzo dużo wolnego czasu poświęcamy naszemu kochanemu psiakowi – Landowi. Potrzebuje on dużej dawki ruchu i zajęć – jest to też moja pasja. Kocham ten czas spędzony na wspólnych spacerach czy treningach. Jest on częścią naszej rodziny i towarzyszy nam wszędzie, gdzie jest to tylko możliwe. Prócz tego, lubimy jeździć i odwiedzać nowe miejsca – zdradziła Magdalena.

Pracuję jako doradca klienta dla jednego z dystrybutorów prądu. Poza pracą, studiuję pielęgniarstwo i w przyszłości planuję otworzyć swoją klinikę medycyny estetycznej. Bardzo lubię podróżować, spotykać się ze znajomymi, chodzić na spacery z psem. Moim hobby jest taniec. Lubię również nocą jeździć samochodem i słuchać głośno muzyki – powiedziała Sabina.

Do 28 sierpnia można wybierać swoje faworytki na stronie speedwayekstraliga.pl oraz w aplikacji mobilnej PGE Ekstraligi (Ekstraliga App).

Kamil Szyszkowski

newsletter

Polityce prywatności.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Nasze media społecznościowe
Pobierz oficjalną aplikację
Język
PL