Zostały ostatnie dwa dni do zakończenia głosowania na Miss Startu PGE Ekstraligi 2022, w którym udział biorą 33 kandydatki. W tym roku MOJE BERMUDY STAL Gorzów reprezentują cztery podprowadzające: Karolina Kulczyńska, Laura Kołakowska, Weronika Nowicka i Monika Gorączka.
Początek przygody z żużlem…
– Moja przygoda z żużlem nie byłaby możliwa, gdyby nie mój tata. To on zabrał mnie pierwszy raz na spotkanie. Pamiętam, że był to mecz Stali Gorzów z Unią Leszno, na stadionie Edwarda Jancarza. Nie wiedziałam, czego mam się spodziewać, ponieważ nigdy wcześniej nie miałam styczności z żużlem. Jak się okazało, czarny sport skradł moje serce. Od pierwszych chwil poczułam, że to miejsce dla mnie, w którym będę świadkiem niesamowitych rzeczy i doświadczę wielu pozytywnych emocji. Tata dokładnie tłumaczył mi zasady obowiązujące w rozgrywkach, bo niewiele wiedziałam na ten temat. Wracając ze stadionu temat żużla nie kończył się. W wolnych chwilach analizowałam mecze, dużo czytałam, by wiedzieć o tym sporcie jak najwięcej. Żużel zdecydowanie zawrócił mi w głowie. Podczas meczu towarzyszą emocje, których nie doświadczyłam nigdzie indziej. Uwielbiam zapach unoszący się w powietrzu, doping który dają kibice i ryk silników. Wtedy na mojej twarzy uśmiechu nie brakuje – wyjaśniła w rozmowie ze speedwayekstraliga.pl Karolina Kulczyńska.
– Gdy miałam 16 lat pierwszy raz pojechałam na żużel. Kompletnie nie wiedziałam o co chodzi. Po prostu oglądałam, jak żużlowcy jeżdżą w kółko. Po kilku meczach już znałam podstawowe zasady, np. dlaczego ktoś dostał ostrzeżenie czy został wykluczony. Bardzo mi się zaczęło to podobać. Na jednym z meczów zobaczyłam podprowadzające pod taśmą i powiedziałam: „chciałabym być taką dziewczyną”. Przed kolejnym rozpoczęciem sezonu, natknęłam się na ogłoszenie Stali Gorzów odnośnie castingu na podprowadzającą. Wysłałam zgłoszenie. Casting był kilkuetapowy. Los tak chciał, że zostałam jedną ze StalGirls, w nowym sezonie byłam już częścią drużyny. W stalowej rodzinie jestem już wiele lat, a żużel to teraz tradycja – wspomniała Laura Kołakowska.
– Na pierwszy mecz poszłam mając zaledwie kilka lat. Moja rodzina mieszka pod Gorzowem i kibicuje Stali od pokoleń, dlatego też był to właśnie mecz na “Jancarzu”. Było to niesamowite przeżycie i od tamtej pory moje przywiązanie do klubu jedynie rosło. Nie jestem już sobie w stanie wyobrazić życia bez żużla – przyznała Weronika Nowicka.
– Odkąd pamiętam mój stryjek zawsze kibicował Stali Gorzów. Pewnego dnia zapytałam się, co to właściwie jest Stal, co to jest żużel. Odpowiedział mi, żebym pojechała z nim na mecz. Tak też się stało. W sierpniu 2014 roku pojechałam na mój pierwszy w życiu mecz żużlowy. Wtedy zakochałam się w tym sporcie! Zaczęłam jeździć na wszystkie mecze w Gorzowie i wiedziałam wszystko o zawodnikach Stali, a kibicowanie i miłość do klubu została do dziś – powiedziała Monika Gorączka.
Co czuje się, będąc blisko klubu i biorąc udział w konkursie Miss Startu PGE Ekstraligi 2022?
– Radość, dumę, że reprezentuję Stal Gorzów i poczucie spełnienia. Bycie częścią klubu to naprawdę niesamowite uczucie. Jeszcze parę lat temu nie pomyślałabym, że będę aż tak blisko środowiska żużlowego. Nie ukrywam, że pojawiło się kiedyś marzenie, być bliżej tego sportu, zobaczyć, jak to wygląda „od kuchni”. I w tym roku udało mi się to marzenie spełnić. Zdecydowałam się zgłosić na casting, który organizowała Stal Gorzów, przed startem sezonu żużlowego. Szczęście się do mnie uśmiechnęło i jestem w miejscu, w którym chciałam się znaleźć. Bycie podprowadzającą to niesamowite doświadczenie. Nie jest to takie proste jak mogłoby się wydawać. Trzeba pamiętać o wielu rzeczach, by nie popełnić żadnego błędu. Jednak to co robię, sprawia mi ogrom radości. Poznałam wiele ciekawych osób, zobaczyłam żużel od nieco innej strony, bo będąc na trybunie nie da się zobaczyć tego, co dzieje się „od środka”. Miałam przyjemność współuczestniczyć w organizowaniu Speedway Grand Prix w Gorzowie, co również było dla mnie niezwykle fascynujące. To dopiero mój pierwszy sezon w roli podprowadzającej i nie spodziewałam się, że tak szybko znajdę się w konkursie. Dla mnie jest to naprawdę duże wyróżnienie, że znalazłam się pośród podprowadzających, które startują w konkursie. Przed nim miałyśmy z dziewczynami ze Stal Girls sesję zdjęciową, której efekty można zobaczyć na naszych profilach oraz na stronie PGE Ekstraligi. W ostatnim tygodniu głosowania chciałam serdecznie zaprosić wszystkich, którzy jeszcze nie oddali swojego głosu. To właśnie od kibiców zależy, która z podprowadzających zostanie Miss Startu 2022 – przyznała Karolina.
– Dla mnie bycie w drużynie to coś wyjątkowego. Naprawdę lubię naszą ekipę! Wszystkie biegi widzę z perspektywy, z której kibic nie ma możliwości. Stojąc na starcie z tablicą, czuję się bardzo podekscytowana. Cieszę się, że dzięki Stali Gorzów mogę brać udział w konkursie Miss Startu PGE Ekstraligi 2022. Klub naprawdę dołożył starań i zadbał o naszą dobrą prezentację w konkursie – mówiła Laura.
– Jest to spełnienie marzeń. Do tej pory kibicowałam jedynie z trybun i bardzo się cieszę, że w tym roku miałam szansę, żeby to robić z murawy, gdyż emocje tam są jeszcze większe. Nominacja do konkursu Miss Startu PGE Ekstraligi jest niesamowitym wyróżnieniem i jestem wdzięczna, że mam możliwość brać udział w tym prestiżowym wydarzeniu – powiedziała Weronika.
– Bycie tak blisko klubu jest fajne. Można zobaczyć ten sport z innej perspektywy. Na murawie też towarzyszą całkowicie inne emocje, co jest również bardzo ekscytujące. Fajnie też słychać doping kibiców, a pod taśmą głośny ryk silników i stanie naprzeciw żużlowców. Co do akcji Miss Startu PGE Ekstraligi – jest to fajny pomysł na to, aby kibice mogli poznać podprowadzające i oddać głos na swoją faworytkę – przyznała Monika.
Hobby lub inne zajęcie poza rolą podprowadzającej?
– Na co dzień pracuję jako brafitterka. Jestem naprawdę szczęśliwa, gdy widzę na twarzach innych kobiet uśmiech. Wtedy wiem, że moja praca przynosi efekty. Studiuję także na administrację. To mój ostatni rok, ale chciałabym ukończyć jeszcze jeden kierunek. W niedalekiej przyszłości chciałabym odbyć kurs wizażu, by móc zostać profesjonalną makijażystką. Jestem osobą bardzo energiczną, przez co każdą wolną chwilę staram się spędzić aktywnie. Dużo czasu poświęcam na aktywność fizyczną, szczególnie na treningi z wykorzystaniem ciężarów. Dzięki regularnym treningom zyskałam dużo energii i pewności siebie. Sport kształtuje nasz charakter i śmiało mogę powiedzieć, że tak też się stało w moim przypadku. Kocham podróżować. W najbliższym roku planuję odwiedzić Włochy i Grecję. Chciałabym pójść także o krok dalej, jeśli chodzi o modeling. Gdy w 2021 roku wygrałam konkurs Miss Ziemi Lubuskiej uświadomiłam sobie, że chciałabym iść w tym kierunku. Doskonale czuje się przed aparatem i na wybiegu dlatego też mam nadzieję, że kolejne z moich marzeń się spełni… Ale o tym powiem niebawem – zdradziła Karolina Kulczyńska.
– Studiuję na Uniwersytecie Szczecińskim dosyć wymagający kierunek ekonomiczno-prawny. Interesuje się muzyką, gram na fortepianie. Dla mnie dzień bez muzyki nie istnieje – powiedziała Laura Kołakowska.
– Większość swojego czasu poświęcam nauce, gdyż właśnie skończyłam IV rok studiów na kierunku prawo. Poza tym, pracuję dorywczo i trenuję taniec, który również jest moją pasją – mówiła Weronika Nowicka.
– Na co dzień jestem stażystka w Nadleśnictwie Sulęcin. Ukończyłam technikum leśne w Starościnie, po czym udałam się na studia na Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu na kierunek Leśnictwo. Studiuję zaocznie, a na co dzień pracuję jako stażystka w Nadleśnictwie Sulęcin. Poza praca to lubię oglądać filmy, seriale na Netflixie, spędzać czas na świeżym powietrzu, gotować, piec… – zakończyła Monika Gorączka.
Do 28 sierpnia można wybierać swoje faworytki na stronie speedwayekstraliga.pl oraz w aplikacji mobilnej PGE Ekstraligi (Ekstraliga App). Bezpośredni LINK do głosowania: TUTAJ
Wiktoria Sztuka
