W pierwszym biegu Woffindena zastąpi Artem Laguta.

Fantastyczny start pary gospodarzy, którzy wyszli na prowadzenie już na pierwszym łuku. Łaguta po wewnętrznej, Chugunov szeroko nie dali szans gościom, systematycznie powiększając przewagę nad rywalami.

W barwach BETARD Sparty Wrocław debiutuje dzisiaj Mateusz Panicz, wychowanek wrocławskiego klubu.

Tym razem to goście z lepszym momentem startowym, którzy błyskawicznie odjechali gospodarzom. Michał Curzytek starał się nękać jadącego na drugiej pozycji Kamila Nowackiego, jednak junior MOJE BERMUDY Stali Gorzów bez problemu utrzymał drugą lokatę.

Fantastycznie ze startu Artem Laguta, który już na pierwszym łuku miał przewagę kilku metrów nad rywalami. Tuż za nim jechał Daniel Bewley, ale najpierw Anders Thomsen, a później Bartosz Zmarzlik uporali się z młodym Anglikiem. Pod koniec wyścigu Zmarzlik wyprzedził jeszcze swojego kolegę z drużyny.

Postraszył Macieja Janowskiego Wiktor Jasiński! Znakomity start juniora gości, który wysforował się na prowadzenie. Pod koniec pierwszego okrążenia wyprzedził go jednak kapitan gospodarzy. Za nim ulokował się Przemysław Liszka, który kąsał Jasińskiego, jednak junior gości obronił się przed atakami Liszki.

Jak dotychczas oglądaliśmy najlepsze ściganie w tym meczu! Ze startu najlepiej Martin Vaculik, ale Gleb Chugunov zrobił długą prostą, wyprzedzając po wewnętrznej Słowaka. Za plecami tej pary Marcus Birkemose najpierw uporał się z Danielem Bewleyem, jednak Anglik pod koniec drugiego okrążenia wjechał pod młodego Duńczyka, zdobywając punkt.

Fantastyczna walka Artema Laguty z Andersem Thomsenem! Goście wyszli na prowadzenie 5:1, jednak Rosjanin na pierwszym okrążeniu wyprzedził Szymona Woźniaka i zaczął napędzać się, szukając miejsca do wyprzedzenia Thomsena. Rosjanin dopadł Duńczyka na wejściu w pierwszy łuk 3. okrążenia i dowiózł 3 punkty do mety. Michał Curzytek daleko z tyłu.

Za Taia Woffindena w ramach ZZ – Daniel Bewley.

Ależ popis jazdy defensywnej Macieja Janowskiego! Gospodarze wyszli na 5:1 na pierwszym łuku i choć pod kapitana gospodarzy próbował wjechać Bartosz Zmarzlik, nic mu to nie dało. Mistrz Świata szukał miejsca, aby wcisnąć się między Bewleya i Janowskiego, jednak fantastycznie trzymając krawężnik Janowski nie dał mu szansy!

Mijanek w tym biegu nie uświadczyliśmy, ale Thomsen robił wszystko, aby tak się stało. Kąsał on Lagute, ale Rosjanin odpierał ataki Duńczyka. Z tyłu Vaculik, który bliżej był Panicza, niż Thomsena. Słowak nie może odnaleźć się na wrocławskim owalu.

Za Taia Woffindena jako ZZ – Gleb Chugunov.

Dodatkowe 2 minuty dla jadącego bieg po biegu Andersa Thomsena.

Podwójne uderzenie BETARD Sparty Wrocław! Na prowadzenie ze startu wysforował się Szymon Woźniak, lecz tuż za nim usadowili się Chugunov i Janowski. Rosjanin na wejściu w drugie okrążenie wyszedł na prowadzenie, a na wyjeździe z niego za Chugunovem pojawił się Janowski. Przez moment Woźniak był blisko, ale nie dał rady pokonać gospodarzy.

Odnalazł prędkość Bartosz Zmarzlik, który z czwartego pola wyszedł najlepiej ze startu i daleko w tyle zostawił swoich wrocławskich rywali. Tym razem z tyłu przyjechał Wiktor Jasiński.

Zmarzlik z najlepszym czasem dnia w 10. biegu, dokłada dopiero drugą trójkę po stronie gości w tym meczu.

Dwie zmiany w tym biegu. Bartosz Zmarzlik za Marcusa Birkemose jako rezerwa taktyczna, a Maciej Janowski jako ZZ za Taia Woffindena.

Maciej Janowski na torze? Emocje gwarantowane! Co za bieg! Zmarzlik i Woźniak wyszli na podwójne prowadzenie, jednak Janowski fantastycznie zaatakował Woźniaka, a potem zabrał się za Zmarzlika. Było blisko, jednak Mistrz Świata wywiózł sprytnie Janowskiego, nie zostawiając mu miejsca. Tymczasem za ich plecami do Woźniaka systematycznie zbliżał się Bewley, który na mecie minął Polaka!

Dwie zmiany. Liszka za Curzytka, Jasiński za Nowackiego.

Gleb Chugunov do spółki z Przemysławem Liszką w zasadzie przypieczętowują zwycięstwo gospodarzy! Gospodarze znów lepiej na starcie, jednak z Liszką szybko uporał się Thomsen. Duńczyk zaciekle gonił Chugunova, nabierał prędkości, jednak nie dał rady go wyprzedzić. Liszka ze sporą przewagą nad Jasińskim.

Obsada z Grand Prix zagwarantowała nam wielkie emocje! Maciej Janowski poradził sobie z Bartoszem Zmarzlikiem. Zarówno na pierwszym okrążeniu, jak i w dalszej fazie wyścigu. Magic czytał tor jazdy Zmarzlika, który musiał uważać też na Lagute. Znakomite ściganie na korzyść gospodarzy!

Wystrzelił ze startu jak z procy Artem Laguta, nie dając rywalom nawet cienia nadziei. Znów ciekawą walkę o punkt stoczyli Woźniak i Bewley. I choć przez większość wyścigu górą był Polak, to na mecie pierwszy zameldował się Anglik, na początku czwartego okrążenia wykorzystując zbyt szeroką jazdę Woźniaka.

Pobudka gości w ostatnim biegu. W innej lidze pojechał Zmarzlik, a za nim pojawił się Thomsen po gorszym starcie gospodarzy. Chugunov i Janowski nieco sobie przeszkadzali i ostatecznie nie zdołali pokonać Duńczyka.

Gospodarze ostatecznie wysoko pokonują jednak gości 52:38, dopisując dwa punkty do ligowej tabeli. Rajderem meczu został Maciej Janowski.

Relację ze Stadionu Olimpijskiego prowadził dla Państwa Błażej Kowol. Dobranoc!