Kolejne zmagania w Indywidualnych Mistrzostwach Australii należały do zawodników PGE Ekstraligi. Reprezentujący BETARD Spartę Wrocław Max Fricke zwyciężył w zmaganiach w Underze, a drugie miejsce zajął zawodnik FOGO Unii Leszno – Brady Kurtz. Podium uzupełnił triumfator poprzedniej rundy, Rohan Tungate.
Po zwycięstwie Rohana Tungate’a w Albury, nadszedł czas na rundę trzecią w Underze. Australijskich zawodników przywitała piękna słoneczna pogoda, z temperaturą sprzyjającą ściganiu. Nie brakowało także fantastycznej atmosfery, ponieważ na trybunach zebrała się spora liczba kibiców, dopingująca swoich ulubieńców. Prezentacja żużlowców odbyła się z lekkim opóźnieniem (około 20 minut), spowodowaną przez kosmetykę toru.
Rywalizację rozpoczęli Jack Holder, Justin Sedgmen, Zach Cook i Rohan Tungate. Z trzema punktami dojechał do mety Jack Holder za Tungatem, Cookiem i Sedgmenem. W drugim wyścigu zdecydowane prowadzenie objął Brady Kurtz, za nim był Ben Cook, na trzeciej pozycji uplasował się Jaimon Lidsey, a Jack Morrison nie dowiózł punktów do mety. Zwycięstwo odniósł także Chris Holder, Max Fricke dowiózł dwa punkty, za nim na trzecim miejscu Ryan Douglas dojechał do mety z jednym “oczkiem”, natomiast Declan Knowles zakończył ściganie z zerowym dorobkiem. Czwarta gonitwa należała do Josha Pickeringa, Sam Masters dowiózł “dwójkę”, a zanim uplasował się Jordan Stewart. Bez punktu dojechał Rob Medson.
Początek drugiej serii był zwycięski dla Jacka Holdera, który bezproblemowo poradził sobie z jadącym za nim Joshem Pickeringiem, Jackiem Morrisonem i Declanem Knowlesem. Szósty bieg również bez niespodzianek – Jaimon Lidsey od startu uplasował się na pierwszej pozycji i do końca biegu nie oddał prowadzenia. Ryan Douglas zyskał do dorobku dwa punkty, Justin Sedgmen tym razem z jedynym “oczkiem”, a z kolejne zero zapisano na koncie Roba Medsona. Kolejne starcie ponownie wygrał Max Fricke, który tuż po pierwszym łuku wysunął się na prowadzenie, natomiast walka toczyła się o drugie miejsce pomiędzy Stewartem a Zachiem Cookiem. Ostatecznie drugie miejsce wywalczył ten drugi. Ben Cook dojechał czwarty. Ósmy bieg należał do zwycięzcy turnieju w Albury, Rohana Tungate’a, który utrzymywał przewagę nad Chrisem Holderem, Samem Mastersem i Bradym Kurtzem.
Wyścig dziewiąty to kolejne pewne zwycięstwo na koncie Lidsey’a, Fricke tym razem dołożył do swojego rezultatu dwa punkty, Jack Holder dojechał z jednym punktem, a Masters pojawił się na mecie ostatni. W kolejnym biegu od momentu startu do mety odbyło się bez niespodzianek – Chris Holder zainkasował pewne trzy punkty, Justin Sedgmen dojechał za nim, a Jordan Stewart dowiózł swoją trzecią “jedynkę” do mety. Po swoim drugim nieudanym biegu, Brady Kurtz triumfował w 11. biegu, Zach Cook zapisał na swoim koncie kolejną dwójkę, Rob Medson zdobył swój pierwszy punkt, a pechową passę z zerami kontynuował Declan Knowles. W kolejnym biegu Rohan Tungate zdobył drugą trójkę tego dnia, Josh Pickering dorzucił kolejne dwa “oczka”, a Ryan Douglas z jeden punkt.
W trzynastym biegu bracia Holder byli nie do pokonania. Triumfował Chris, a tuż za nim był jego młodszy brat Jack, Rob Medson dowiózł swój drugi punkt w zawodach. Kolejna rywalizacja to starcie dwóch zawodników PGE Ekstraligi, z którego zwycięsko wyszedł Max Fricke, drugi był Brady Kurtz. Jeden punkt na swoim koncie zapisał Justin Sedgmen, a na ostatniej pozycji po raz pierwszy przyjechał do mety Josh Pickering. W piętnastym biegu Sam Masters pierwszy raz w tych zawodach dowiózł trójkę, tuż za nim z kolejną dwójką znalazł się Ryan Douglas. Szesnasty bieg w Underze należał do Tungate’a, który prowadził w tym wyścigu, nie dając się wyprzedzić Mastersowi, Jaimonowi Lidsey, a także Knowlesowi. Bieg 17. to ponownie triumf żużlowca FOGO Unii Leszno. Tym razem Brady Kurtz bez problemu zdobył trzy punkty, który z jadącym na drugiej lokacie, Jackiem Holderem, stworzyli bezpieczną przewagę nad trzecim Ryanem Douglasem i Jordanem Stewartem, który po raz pierwszy tego wieczoru nie dowozi punktu do mety. Kolejny bieg to walka między Mastersem i Benem Cookiem o pierwsze miejsce. Ostatecznie to ten pierwszy dopisał na swoim koncie kolejną “trójkę”, zapewniając sobie awans do półfinałów. W wyścigu 19. Jaimon Lidsey nie miał sobie równych i wygrał starcie z dugim Zach Cook, Chris Holder dowiózł jeden punkt, a Pickering pożegnał się z turniejem z kolejnym zerem w dorobku. W ostatnim biegu przed półfinałami Max Fricke wygrał z Rohanem Tunga’tem, którzy nadali rytm w gonitwie. Trzeci do mety przyjechał Jack Morrison.
W pierwszym półfinale Max Fricke pewnie dojechał do mety pierwszy, a Chris Holder zakończył zmagania za nim. Obaj żużlowcy awansowali do finału zawodów. Pozostałe dwa miejsca zajęli Jaimon Lidsey oraz Sam Masters. Drugi półfinał to walka Tungate’a z Kurtzem, którzy wywalczyli sobie przepustki do finału. Młodszy z braci Holder, Jack, przyjechał trzeci, a Zach Cook zamknął stawkę. W finale pod metą spotkali się Max Fricke, Chris Holder, Rohan Tungate oraz Brady Kurtz. Walka najlepszej czwórki trwała do ostatniego okrążenia, kiedy to pierwszy metę przejechał zawodnik BETARD Sparty Wrocław i obrońca tytułu mistrza Australii. Drugi uplasował się Kurtz, a trzeci był Tungate, za podium znalazł się natomiast Chris Holder.
W klasyfikacji generalnej prowadzenie objął Fricke. Za nim na miejscach premiujących do eliminacji FIM SGP znajdują się Tungate, Lidsey oraz Kurtz. Kolejna runda już 9 stycznia w Mildurze.
Wyniki 3. rundy IMA:
1. Max Fricke – 20
2. Brady Kurtz – 16
3. Rohan Tungate – 18
4. Chris Holder – 15
5. Jaimon Lidsey – 12
6. Jack Holder – 12
7. Sam Masters – 9
8. Zach Cook – 8
9. Josh Pickering – 7
10. Ryan Douglas – 7
11. Justin Sedgmen – 5
12. Jordan Stewart – 5
13. Ben Cook – 4
14. Jack Morrison – 2
15. Robert Medson – 2
16. Declan Knowles – 0
17. Aden Clare – nie startował
TOP 6 po dwóch rundach:
- Max Fricke – 37 pkt
- Rohan Tungate – 31 pkt
- Jaimon Lidsey – 31 pkt
- Brady Kurtz – 25 pkt
- Chris Holder – 25 pkt
- Jack Holder – 25 pkt
Julia Pożarlik
