FOR NATURE SOLUTIONS APATOR Toruń pokonał na własnym stadionie MOTOR Lublin 50:40 w 1. półfinałowym spotkaniu PGE Ekstraligi. Cichym bohaterem meczu był wychowanek toruńskiego klubu, Mateusz Affelt, który zdobył swoje pierwsze punkty w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Mateusz Affelt w pomeczowej rozmowie przyznał, że był bardzo zaskoczony swoją postawą w piątkowym spotkaniu. – Byłem bardzo zdziwiony, że poszło mi aż tak dobrze. Cieszę się i jedziemy dalej – przyznał nasz rozmówca.
Młody zawodnik nietypowo dowiedział się o tym, że pojedzie w półfinałach PGE Ekstraligi. – O tym, że jadę w meczu, dowiedziałem się, kiedy zobaczyłem skład awizowany. Trochę się zaskoczyłem – wyjaśnił junior gospodarzy.
Torunianin przyznał, że czuł stres przed bardzo ważnym spotkaniem swojego zespołu, ale udało mu się go przezwyciężyć. – Przed meczem dopadł mnie stres. Byłem lekko wyłączony, ale udało się – dodał Affelt.
Przed meczem wychowanek toruńskiego klubu dostał wskazówki od trenera Roberta Sawiny na temat piątkowego meczu. – Miałem przekazane od trenera, żeby jechać do końca. I było dobrze – przyznał zawodnik gospodarzy.
Kamil Szyszkowski
