Spotkaniu w Malilli towarzyszyły opady deszczu. W tych trudnych warunkach lepiej spisali się gospodarze. Dackarna Malilla pokonała Smedernę Eskilstuna 53:37 w pierwszym finałowym spotkaniu Bauahus-Ligan.
Spotkanie w Malilli rozpoczęło się z półgodzinnym opóźnieniem, ze względu na obfite opady deszczu. Mimo ciągle padającej mżawki, zawody zostały rozegrane. Pierwsze trzy wyścigi kończyły się remisami. Początek drugiej serii i wygrana pary Thorssell – Jensen pozwoliła wyjść Dackarnie na prowadzenie, którego gospodarze nie oddali już do końca.
Smederna przez długi czas trzymała kontakt, ale ostatnia seria przed biegami nominowanymi była zdecydowanie lepsza dla Dackarny. Gospodarze powiększyli wtedy przewagę z 4 do 12 punktów. W wyścigach nominowanych, goście próbowali zmniejszyć straty stosując rezerwy taktyczne, ale te nie przyniosły oczekiwanych efektów. W pierwszym meczu finałowym Dackarna wygrała aż 53:37. Najskuteczniejsi w swoich zespołach byli Jason Doyle (13 punktów i bonus) oraz Pontus Aspgren (11 punktów).
Dackarna Malilla – 53 pkt
- Tai Woffinden – 5
- Maciej Janowski – 11+2
- Jacob Thorssell – 12
- Rasmus Jensen – 10+1
- Jason Doyle – 13+1
- Ricky Kling – 1
- Avon Van Dyck – 1+1
Smederna Eskilstuna – 37 pkt
- Kacper Woryna – 11
- Gleb Chugunov – 3+1
- Andzejs Lebedevs – 5+1
- Michael Jepsen Jensen – 6+2
- Pontus Aspgren – 11
- Johannes Stark – 1
- Joel Kling – 0
Rewanż w Eskilstunie odbędzie się w środę, 6 października.
Bartosz Michalak
