W nowym sezonie do cyklu FIM Speedway Grand Prix zostaną wprowadzone kwalifikacje. O rozstawieniu zawodników w turnieju głównym decydować będzie czas, jaki uzyskają podczas piątkowych sesji kwalifikacyjnych. Najszybsi żużlowcy będą wybierać numery startowe, z kolei ci, którzy nie ukończą sesji, będą brali udział w losowaniu.
Nowa formuła piątkowej części każdej rundy cyklu GP zakłada, że każdy zawodnik będzie mógł wyjechać na cztery jazdy treningowe (w trzyosobowych grupach). Wykręcony przez nich czas będzie miał wpływ na kolejność wyjazdu na sesję kwalifikacyjną – najwolniejszy żużlowiec podczas treningu będzie rozpoczynał kwalifikacje, z kolei najszybszy pojedzie na samym końcu.
Sesja kwalifikacyjna to jazda indywidualna. W czasie 60 sekund, zawodnicy będą mieli do przejechania nieograniczoną liczbę okrążeń. Jeżeli po przekroczeniu czasu będą w połowie przejazdu, to będą mogli dokończyć próbę i zostanie im ona zaliczona. Zawodnicy nie będą mogli zmienić motocykla po wyjeździe na to, więc w przypadku, kiedy sprzęt zdefektuje, to nie otrzyma on kolejnej szansy ma poprawę rezultatu.
Zawodnik, który podczas kwalifikacji uzyska najlepszy czas okrążenia, jako pierwszy będzie wybierał swój numer startowy, itd. Ci, którzy nie pojadą w kwalifikacjach lub nie zdołają ich ukończyć, wezmą udział w losowaniu numerów startowych, które przeprowadzi jury FIM.
Pierwszy sprawdzian nowej formuły piątkowej części zmagań w cyklu GP podczas warszawskiej rundy na PGE Narodowym (18 maja). Na ten moment sprzedanych jest 46 tysięcy biletów. Więcej o tej imprezie pisaliśmy TUTAJ.
