W piątej kolejce PGE Ekstraligi drużyna z MRGARDEN GKM-u Grudziądz gościła na torze BETARD Sparty Wrocław. Grudziądzanie ulegli Spartanom w stosunku 53:37, choć początek meczu zapowiadał dość wyrównane spotkanie.
Trener MRGARDEN GKM Grudziądz Robert Kempiński nie awizował do składu na to spotkanie Marcina Turowskiego. – Marcin jedzie gorzej, niż w tamtym roku. Musi sobie trochę przemyśleć, więc został odsunięty od tego meczu. Ostatnio na treningu trochę to drgnęło, ale na ten mecz uznałem, że nie przyjedzie – powiedział o swojej decyzji szkoleniowiec drużyny. W mediach ostatnio mówiło się o tym, że zarząd klubu żałuje już transferu Nickiego Pedersena. – Ja powiem krótko i na temat. Chciałbym, żeby każdy zdobywał tyle punktów, co Nicki. Wtedy nie mielibyśmy problemu i nie gadali o Nickim – skwitował krótko.
– Na początku meczu w ogóle nie było wiadomo, czy pojedziemy. Mi wszystko pasowało. Z chłopakami rozmawialiśmy tylko o przełożeniach. Ciężko było wyjechać ze startu. W Grudziądzu trenowaliśmy na przyczepnym starcie i wychodziło mi to dobrze. Dziękuję za super silniki Ryszardowi Kowalskiemu. Tymczasem jedziemy dalej walczyć w Lublinie o punkty – powiedział w Mix Zone po meczu lider MRGARDEN GKM-u Artem Laguta.
Daria Jagodzka