Łatwym zwycięstwem gospodarzy (59:31) zakończyło się piątkowe spotkanie 4. rundy PGE Ekstraligi pomiędzy Motorem Lublin i PGG ROW-em Rybnik. W ekipie z Rybnika najlepiej zaprezentował się Robert Lambert zdobywając 14 punktów. W barwach Motoru najwięcej oczek przy swoim nazwisku zapisał Mikkel Michelsen zostając jednocześnie Rajderem Meczu.
– Wszystko jest łatwiejsze kiedy wygrywasz start. Flemming Graversen przygotował dla mnie nowe silniki i to są rakiety. Oczywiście tor różni się nieco od tego na treningach, z racji ostatnich opadów deszczu, jednak uważam, że ekipa zajmująca się lubelskim torem zrobiła kawał dobrej roboty. Jest świetnie przygotowany i równy dla wszystkich – powiedział w trakcie zawodów Mikkel Michelsen na antenie ELEVEN SPORTS 1.
– Myślę, że tor jest dobrze przygotowany, pomimo tego, że sporo padało. Jedzie nam się całkiem dobrze i pewnie wygrywamy. Póki co moja współpraca z Matejem Zagarem na torze układa się dobrze i wypada się tylko z tego cieszyć. Wiemy jednak doskonale, że spotkanie kończy się dopiero po 15. biegu, dlatego musimy być ciągle skoncentrowani, a goście na pewno, mimo słabszego początku, będą chcieli w końcówce gonić wynik – zaznaczył Jarosław Hampel.
– Chciałoby się wygrywać każdy bieg, ale moje pierwsze trzy biegi były naprawdę dobre. Nie wiem co się stało w końcówce, jednak mój ostatni bieg był naprawdę niesamowity. Grigorij Laguta wykonał świetną robotę, oglądał się za mną, zrobił mi miejsce i później mnie asekurował, przez co wygraliśmy 5:1. To był naprawdę świetny wyścig – zakończył Mikkel Michelsen na pomeczowej konferencji. Duńczyk został także wybrany przez kibiców Rajderem piątkowego spotkania w Lublinie.
Grzegorz Draus
