Fredrik Lindgren okazał się liderem forBET Włókniarza w meczu z MRGARDEN GKM. Równa jazda szwedzkiego zawodnika przez całe zawody (14 punktów), miała ogromny wpływ na ostateczny wynik oraz awans częstochowskiej drużyny do strefy medalowej PGE Ekstraligi. Specjalnie dla speedwayekstraliga.pl Szwed opowiedział o swojej dyspozycji w ostatnich występach.
Rafał Borek (speedwayekstraliga.pl): Powróćmy jeszcze na chwilę do ostatniej soboty oraz twojego startu w BETARD Wrocław FIM SGP of Poland. Zdobyłeś tam tylko 5 punktów, wyglądało na to, że nie mogłeś do końca spasować się z tamtejszym torem. Obecnie zajmujesz szóstą pozycje z 47 punktami w klasyfikacji generalnej FIM SGP. Jakie są twoje dalsze cele, jeżeli chodzi o występy w cyklu Grand Prix?
Fredrik Lindgren: Wracając do mojego występu i całego cyklu, oczywiście nie jestem tam gdzie chciałbym być. Jeśli chodzi o sam występ we Wrocławiu, troszkę mieliśmy problemów z prawidłowymi ustawieniami w stosunku do zmieniających się warunków torowych. Wrocławski tor jest bardzo szeroki, szybki, musisz tak naprawdę cały czas uważać na zajmowaną pozycję. Dawno nie było takich zawodów Grand Prix, jak właśnie te we Wrocławiu, wiele ciekawych wyścigów. Jeżeli chodzi o mnie, miałem problem z szybkością na dystansie, pracowaliśmy więc ciężko nad prawidłowymi ustawieniami, walczyłem o każdy punkt, skończyło się na fazie zasadniczej. Patrzę w przyszłość na kolejne zawody w Scandinavian FIM SGP w Malilli. Mam nadzieję, że złapię odpowiednią formę i liczę na lepszą zdobycz.
Wracając do spotkania forBET Włókniarza Częstochowa z MRGARDEN GKM Grudziądz. Bardzo dobre zawody z twojej strony, 14 punktów. Czy jesteś w pełni zadowolony z twojego wyniku, ze swojej jazdy, ale również występu całej drużyny?
Tak, jestem bardzo zadowolony z występu, również ze swojej jazdy, ale także jeżeli chodzi o występ całego zespołu. Zdobyliśmy kluczowy punkt bonusowy, dostaliśmy się do play-off, a mój wkład w wynik całego zespołu jest również satysfakcjonujący, jestem szczęśliwy z tego faktu.
Czy spodziewałeś się jednak, że to będzie tak bardzo wyrównane spotkanie? Praktycznie do trzynastego biegu przewaga forBET Włókniarza Częstochowa wynosiła maksymalnie 6 punktów.
Tak, spodziewałem się bardzo wyrównanych zawodów. Spotkały się tak naprawdę dwie bardzo wyrównane drużyny, które wiedziały, że mają jeden cel, dostać się do play-offów. Dwie drużyny dały z siebie wszystko, długo były to bardzo wyrównane zawody, na szczęście pod koniec jakość była po naszej stronie, jeżeli chodzi o wygrywane wyścigi i to przeważyło szalę zwycięstwa na naszą stronę.
ForBET Włókniarz Częstochowa wyjeżdża na kolejne spotkanie do Gorzowa. Jednakże chciałbym zapytać cię już o play-offy. Najprawdopodobniej drużyna z Częstochowy spotka się obrońcami tytułu, drużyną FOGO Unii Leszno. Jak oceniasz szanse twojego zespołu?
To jest sport, zawsze masz szansę. Wiadomo, że startujemy z pozycji słabszego w tej parze, ale nie mamy nic do stracenia. Czuję, że mamy bardzo dobrą atmosferę w drużynie – walczymy razem, rozmawiamy ze sobą na temat prawidłowych ustawień, na temat toru, na temat obierania prawidłowych ścieżek na torze podczas zawodów, tworzymy naprawdę fajny zespół. Będziemy walczyć o jak najlepszy wynik.
Sezon zasadniczy praktycznie już za nami. Czy nie czujesz się już trochę zmęczony całym sezonem? Jak obecnie się czujesz, jeśli chodzi o twoje przygotowanie fizyczne i mentalne przed ostatnią częścią sezonu?
Fizycznie czuję się bardzo dobrze, stale optymalizuję mój trening, moją jazdę na rowerze, bieganie, ćwiczenia na sali gimnastycznej. Myślę, że moje ciało jest w dobrej kondycji przed tą ostatnią częścią i myślę, że jestem do niej odpowiednio przygotowany.
Rafał Borek
