Finał IMP w Lesznie: Kompletny Janowski zdobywa tytuł!

07.09.2020 20:32
Finał IMP w Lesznie: Kompletny Janowski zdobywa tytuł!

Fot. Marcin Karczewski

Zwycięstwem Macieja Janowskiego zakończył się finał Indywidualnych Mistrzostw Polski w Lesznie. Drugie miejsce zajął Bartosz Zmarzlik, a trzecie Szymon Woźniak. Dla zawodnika BETARD Sparty Wrocław jest to drugi tytuł najlepszego zawodnika w Polsce (wcześniej dokonał tego w 2015 roku).

Pierwsza seria rozpoczęła się od spotkania faworytów: Macieja Janowskiego, Bartosza Zmarzlika i Janusza Kołodzieja. Świetną walkę stoczyli zawodnicy BETARD Sparty i MOJE BERMUDY Stali, a inauguracyjną wygraną zainkasował ten pierwszy. Drugi bieg pewnie wygrał Maksym Drabik, a za jego plecami ponownie kibice zobaczyli wyrównaną rywalizację i mijanki do końca, z której dwa punkty zapisał sobie Przemysław Pawlicki. Jedno „oczko” powędrowało na konto Bartosza Smektały, a ostatni przyjechał Paweł Przedpełski. Wyścig trzeci i czwarty wygrali odpowiednio Jarosław Hampel (za jego plecami do końca o drugą pozycję walczyli Piotr Pawlicki oraz Kacper Woryna, z którego lepszy był zawodnik FOGO Unii) i Szymon Woźniak (drugi był Krystian Pieszczek, trzeci Patryk Dudek, a ostatni Dominik Kubera).

W piątym biegu Przedpełski dotknął taśmy i został wykluczony. Powtórka przyniosła niezłą walkę Zmarzlika z Kuberą o trzy punkty, a lepszy był mistrz Świata. Trzeci dojechał Jamróg, pełniący rolę rezerwowego, a ostatni był Woryna. Drugą „trójkę” w wyścigu szóstym zanotował Woźniak, który pokonał Smektałę, Kościucha i Kasprzaka. W siódmej gonitwie kibice obejrzeli świetną wymianę pozycji między Dudkiem, Hampelem, Przemysławem Pawlickim i Kołodziejem, a ostatecznie najlepszy okazał się zawodnik Motoru Lublin. Serię zamknął triumf Janowskiego, a za nim ponownie wyrównana rywalizacja o dwa „oczka”, które dopisał do swojego konta Piotr Pawlicki, trzeci był Drabik, a ostatni Pieszczek.

Trzecią serię otworzył pojedynek niepokonanych – Zmarzlika i Hampela. Liderów pogodzili jednak Pieszczek i Smektała, a trzeci był zawodnik MOJE BERMUDY Stali, a bez punktu do mety dojechał Hampel. W 10. biegu fantastycznym atakiem na trzecim okrążeniu popisał się Dudek, który z trzeciego miejsca awansował na pierwszą. Za jego plecami dojechali odpowiednio Przedpełski, Piotr Pawlicki i Kościuch. Kolejną gonitwę wygrał Kołodziej, który przerwał zwycięską serię Woźniaka, jednak broniący tytułu zawodnik FOGO Unii musiał do końca bronić się przed jego atakami. Nadal niepokonany pozostał Janowski, który po małej rywalizacji z Przemysławem Pawlickim, dojechał do mety pierwszy.

Czwarta odsłona Indywidualnych Mistrzostw Polski rozpoczęła się od wygranej Woźniaka. Drugi dojechał Piotr Pawlicki, który przywiózł za plecami Zmarzlika i swojego brata, Przemysława. Czternasty wyścig padł łupem Drabika, pokonując Kuberę, Hampela oraz Kościucha. Drugie indywidualne zwycięstwo zanotował Kołodziej, dwa punkty zdobył Kasprzak, jedno “oczko” dopisał do dorobku Przedpełski. Tę odsłonę rywalizacji zamknęła wygrana Janowskiego, który ponownie był poza zasięgiem rywali. Za nim dojechali Dudek, Smektała i Woryna.

Ostatnia seria przed barażem to zwycięstwo Bartosza Zmarzlika. W 18. biegu w pierwszym łuku doszło do niegroźnego kontaktu między Woryną, Przemysławem Pawlickim a Kościuchem i na tor upadł zawodnik MRGARDEN GKM-u Grudziądz. Gonitwa powtórzona została w pełnej obsadzie, a najlepszy był żużlowiec PGG ROW-u, który o błysk szprychy pokonał Kościucha. Defekt zanotował starszy z braci, choć prowadził on na trasie. Przedostatni bieg to spotkanie zawodników Drużynowego Mistrza Polski, w którym najlepszy był Piotr Pawlicki, drugi znalazł się Kołodziej, trzeci Smektała, a czwarty Kubera. Rundę zasadniczą zakończyło kolejne pewne zwycięstwo Janowskiego, który przywiózł za plecami Przedpełskiego, Woźniaka i Hampela. Zawodnik BETARD Sparty zameldował się bezpośrednio w finale IMP razem z Woźniakiem. Do pojedynku barażowego przeszli Kołodziej, Zmarzlik, Dudek i Piotr Pawlicki.

Walka o awans toczyła się na każdym metrze, jednak na trzecim okrążeniu Piotr Pawlicki, razem z Patrykiem Dudkiem, równo wjeżdżali w pierwszy łuk i na tor upadł zawodnik RM SOLAR Falubazu. Z powtórki został wykluczony reprezentant FOGO Unii. W drugim podejściu najlepiej wystartował Janusz Kołodziej i pewnie wygrał bieg. O drugie miejsce w finale mocno walczyli Zmarzlik z Dudkiem, a ostatecznie lepszy okazał się mistrz Świata.

Wielki finał to wielka walka Janowskiego i Zmarzlika o wygraną. Do końca lider cyklu FIM SGP musiał uważać na ataki wychowanka gorzowskiego zespołu. Ostatecznie Maciej Janowski okazał się najlepszy z kompletem zwycięstw i sięgnął po złoty medal, czapkę Kadyrowa oraz triumf w memoriale Alfreda Smoczyka. Srebrny medal zawisł na szyi Zmarzlika, a brąz powędrował do Szymona Woźniaka.

Wyniki finału Indywidualnych Mistrzostw Polski:

1. Maciej Janowski – 15 (1. miejsce w finale)
2. Bartosz Zmarzlik – 10 (2. miejsce w barażu i 2. miejsce w finale)
3. Szymon Woźniak – 12 (3. miejsce w finale)
4. Janusz Kołodziej – 10 (2. miejsce w barażu i 4. miejsce w finale)
5. Patryk Dudek – 10 (3. miejsce w barażu)
6. Piotr Pawlicki – 10 (wykluczenie w barażu)
7. Maksym Drabik – 8
8. Jarosław Hampel – 7
9. Bartosz Smektała – 7
10. Krystian Pieszczek – 6
11. Kacper Woryna – 5
12. Paweł Przedpełski – 5
13. Dominik Kubera – 4
14. Przemysław Pawlicki – 4
15. Norbert Kościuch – 3
16. Krzysztof Kasprzak – 3
17. Jakub Jamróg – 1
18. Adrian Miedziński – nie startował

newsletter

Polityce prywatności.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Nasze media społecznościowe
Pobierz oficjalną aplikację
Język
PL