Walasek: poza tym, że wygrałem bieg, to nie było rewelacyjnie

Grzegorz Walasek był drugim najlepiej punktującym zawodnikiem w derbowym spotkaniu ARGED MALESA Ostrów Wlkp. z FOGO UNIĄ Leszno. Żużlowiec zdobył 7 punktów i bonus, jednak w rozmowie ze speedwayekstraliga.pl przyznał, że nie jest zadowolony ze swojej jazdy na ostrowskim torze.

Krajowy lider beniaminka PGE Ekstraligi przerwał serię porażek drużynowych swojej drużyny w meczu przeciwko FOGO UNII Leszno. Jego start w 4. wyścigu zapewnił pierwszy biegowy remis. Zawodnik sam stwierdził, że nie jest zadowolony ze swojego występu. – Nie było dobrze w moim pierwszym występie. Poza tym że wygrałem bieg, nie było rewelacyjnie. Udało mi się wjechać w ścieżkę, którą uciekłem i to był mój sukces. Wiem co mam w głowie, ale nie wiem jak to dobrze przekazać, byście dobrze zrozumieli. Po prostu nie jest tak dobrze, jakbym chciał, przynajmniej na tym torze – powiedział Grzegorz Walasek.

Doświadczony zawodnik drużyny z Ostrowa Wielkopolskiego uważa, że cały czas nie umie sobie poradzić z odczytaniem domowego toru. – Nie potrafię jeszcze zgrać startu i dobrej jazdy na dystansie. Udało mi się wygrać pierwszy bieg, z tego jestem zadowolony, ale pozostałe starty nie były dobre w moim wykonaniu. Nie udało mi się wygrać z żadnym z liderów leszczyńskiej drużyny – zaznaczył żużlowiec.

Łukasz Kolski