Tai Woffinden: najlepsze Grand Prix jest w Warszawie!

Fot. Marcin Karczewski

Tai Woffinden po raz trzeci w karierze został mistrzem świata. Wcześniej dokonał tej sztuki w latach 2013 i 2015. Brytyjczyk stał się najmłodszym zawodnikiem, który sięgnął po tytuł trzykrotnie. Zawodnik opowiedział o momencie zdobycia złotego medalu, wpływie żony i córki na jego sukcesy oraz wrażeniach z turniejów rozgrywanych w Warszawie.

Inauguracja przyszłorocznego cyklu Grand Prix będzie mieć miejsce 18 maja właśnie w stolicy Polski. Do tej pory sprzedano ponad 30 tys. biletów na to wydarzenie. Tai Woffinden to specjalista od wygrywania w Warszawie. W tym roku Brytyjczyk zwyciężył w inauguracyjnej rundzie na PGE Narodowym i była to jego druga wygrana w Warszawie.

Ten tor jest jednym z moich ulubionych. Jest mały, techniczny. Poza tym kibice w Polsce są niesamowici. Zawsze wypełniają stadion do ostatniego miejsca. To jest miły widok. W Cardiff są dobre zawody, ale nie ma kompletu publiczności. Najlepsze Grand Prix jest w Warszawie – zaznaczył Woffinden.

Żużlowiec wskazał także różnice pomiędzy zawodami w Polsce i Wielkiej Brytanii. – Tory są podobne, ale różnice widać w ilości fanów i specyfice stadionu. Do tego dochodzi akustyka i inna kultura. Fajnie uczestniczyć w obu tych wydarzeniach – stwierdził mistrz Świata.

Tai Woffinden w ostatnich latach jest czołową postacią światowego żużla. Mijający sezon zakończył trzecim tytułem Indywidualnego Mistrza Świata. Jakie to uczucie osiągać tak wiele w ciągu pięciu lat? – Nie czuję się jakoś inaczej. Przed sezonem ustaliliśmy sobie cel, a teraz go osiągnęliśmy i cieszę się z tego. Jest to zawsze fajne uczucie realizować to, co się założyło. „Trzy” jest tylko cyfrą, zobaczymy ile jeszcze jestem w stanie zdobyć tytułów. Na pewno myślę o kolejnych. Pierwszy tytuł jest takim, którym cieszysz się najbardziej. Po kolejnych mistrzostwach skupiasz się na tym, aby zdobywać następne. Dla mnie to są tylko liczby – powiedział Brytyjczyk.

Podczas tegorocznych zawodów Woffindenowi często towarzyszyła żona Faye wraz z córką Rylee Cru. Zawodnik uważa, że ich obecność pomaga mu przy trudach sezonu. – Chcę, żeby były ze mną, ponieważ sezon jest długi. Są przy mnie niezależnie od tego, czy jeżdżę dobrze lub źle. Przy sukcesach takich, jak zdobycie mistrzostwa chciałem, żeby mnie wspierały osobiście. Nie są na wszystkich zawodach Grand Prix, ale mniej więcej na połowie rund – wyjaśnił Tai Woffinden.

Koniec roku to także czas podsumowań mijającego sezonu. Tai Woffinden ocenił występny swoje oraz zespołu BETARD Sparty Wrocław, z którym zdobył brązowe medale PGE Ekstraligi. – To był dobry sezon dla mnie. Jeżeli chodzi o Wrocław, to zawsze pozostaje niedosyt – powiedział Brytyjczyk, który uczestniczył również w Gali PGE Ekstraligi w ATM Studio w Warszawie. W tym czasie kevlary odchodzą na bok, a górują modne garnitury lub smokingi. – Parę lat temu założyłem garnitur na Grand Prix w Cardiff, ale uważam, że biznes to biznes, a żużel to żużel – uznał żużlowiec.

Indywidualny Mistrz Świata w czasie roku dużo podróżuje. Głównie są to trasy wykonywane między jednymi a drugimi zawodami, lecz teraz jest czas na wyjazd w gronie rodzinnym na zasłużony odpoczynek. Jaki kierunek wybierze Woffinden oraz czego zazwyczaj słucha w podróżach? – Wracamy do Australii, spodziewamy się, że będziemy tam z 3 lub 3,5 miesiąca. Co do muzyki, to nie mam swojej listy. Słucham przeważnie radia. Nie ma dla mnie znaczenia co leci w głośnikach – zakończył Woffinden.

Terminarz cyklu FIM SGP 2019:

18 maja – Warszawa
1 czerwca – Krsko
15 czerwca – Praga
6 lipca – Hallstavik
3 sierpnia – Wrocław
17 sierpnia – Malilla
31 sierpnia – Teterow
7 września – Vojens
21 września – Cardiff
5 października – Toruń
Wielki finał – Australia (data i lokalizacja jeszcze nie jest znana)

Bilety na 2019 PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix w Warszawie są w sprzedaży niespełna tydzień. Można je kupować na portalu kupbilet.pl, a także w punktach sprzedaży bezpośredniej (Empik, STS, Kolporter). Najtańsze wejściówki kosztują 29 zł. W sezonie 2018 w Warszawie padł rekord frekwencji na zawodach Grand Prix. Czwartą edycję turnieju obejrzało ponad 55 tys. widzów. Aktualnie na zawody, które zainaugurują cykl Grand Prix 2019 sprzedano ponad 30 tys. biletów.