#EligaManager: w oczekiwaniu na okienko transferowe

26.06.2020 14:44
#EligaManager: w oczekiwaniu na okienko transferowe

Najbliższa kolejka ligowa dostarczy kibicom emocji związanych nie tylko z rywalizacją na torze, ale też ze zbliżającą się wielkimi krokami możliwością dokonania zmian w składach swoich drużyn podczas nadchodzącego okienka transferowego, 30 czerwca. Kto wypadnie ze składu, a kto będzie się cieszył największym zainteresowaniem? Kto zostanie „królem polowania”?

Na pewno zmian nie będą robić ci, którzy w swoim składzie mają Artema Lagutę. Zawodnik MRGARDEN GKM Grudziądz jest bardzo pewnym punktem swojej realnej, jak i każdej wirtualnej drużyny, dowożąc w dwóch pierwszych rundach do mety komplety punktów.

Duży znak zapytania przed weekendowymi meczami będzie stał przy nazwisku Nielsa Kristiana Iversena. Zawodnik MOJE BERMUDY Stali Gorzów po upadku na treningu, i opuszczeniu dwóch meczów, wraca do składu, a managerowie, którzy mają go w składzie, będą sobie pewnie zadawać pytanie, czy to już ten czas, aby dawać szansę Duńczykowi? Czy wstrzymać się jeszcze tydzień, sprawdzić jego dyspozycję podczas meczu w Rybniku, i na tej podstawie podjąć decyzję co do składu drużyny. Być może znajdą się tacy, którzy stwierdzą, że popularny Duńczyk w Rybniku z pewnością poradzi sobie bardzo dobrze i z automatu desygnują go do walki o punkty.

Po dwóch rundach PGE Ekstraligi w czubie managerowej tabeli panuje dość duży ścisk. Prowadzący użytkownik, ukrywający się pod nikiem Marges zgromadził do tej pory 156 punktów, 27 razy ciesząc się z tego, że zawodnicy z jego kadry jako pierwsi mijali linię mety. Silnym punktem jego drużyny są także juniorzy, którzy do tej pory zdobyli łącznie 39 punktów. Różnica pomiędzy dotychczasowym liderem, a 10 miejscem w klasyfikacji wynosi zaledwie 5 punktów, wiele więc wskazuje na to, że użytkownicy aplikacji PGE Ekstraligi w weekend będą się emocjonować nie tylko wyścigami na torze, ale też wynikami ich rywali w grze.

Krótko po zakończeniu 3. kolejki wszyscy managerowie będą mogli ruszyć „na łowy” i wymienić te ogniwa swoich drużyn, które do tej pory nie dawały zadowalających efektów. Kto zatem może się obawiać o miejsce w składzie? Kto będzie się cieszył największym zainteresowaniem? Moim zdaniem w tym drugim gronie znajdzie się Mateusz Świdnicki, który w dwóch meczach zdobył 10 punktów, a jego aktualny KSM wynosi 1,833. Młody częstochowianin od początku sezonu imponuje swoją postawą na torze, stąd też zainteresowanie jego wirtualnymi usługami może być bardzo duże. Na drugim biegunie z kolei mogą się znaleźć takie nazwiska jak Kasprzak, Woźniak, Prz. Pawlicki czy Zagar, dla których wirtualni trenerzy mogą już nie widzieć miejsca w składach, i wymienić ich na mocniejsze ogniwa.

Ci, którzy jeszcze nie rozpoczęli swojej trenerskiej kariery wciąż mogą to zrobić – do wzięcia udziału w zabawie wystarczy posiadać aplikację PGE Ekstraligi, która dostępna jest w Google Play oraz App Store.

Tomasz Kania

newsletter

Polityce prywatności.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Nasze media społecznościowe
Pobierz oficjalną aplikację
Język
PL