#EligaManager: Kolejka prawdy wirtualnej, kolejka prawdy realnej

24.07.2020 10:38
#EligaManager: Kolejka prawdy wirtualnej, kolejka prawdy realnej

Po zeszłotygodniowej, kadłubowej kolejce, tym razem na kibiców i wirtualnych managerów czeka komplet weekendowych spotkań, podczas których będą mogli powiększyć stan punktowy swoich drużyn, cieszyć się awansem w klasyfikacji lub pogodzić się ze stratą miejsc na rzecz innych użytkowników aplikacji PGE Ekstraligi i samej gry Eliga Manager.

Obecnie w grze udział ponad 26 tysięcy użytkowników. Maksymalną liczbę 12 dużych punktów zdobyła jednak tylko czołowa siódemka. Zdecydowanie dłuższa jest lista graczy, którzy mają na swoim koncie 10 „oczek”. Czy nadchodząca kolejka ponownie zmieni układ sił w klasyfikacji? Zapewne tak, analizując bowiem poprzednie tygodnie, ruchy w czołówce są notowane co tydzień. Kto zatem zyska, a kto straci?

Zaczynając od piątku, oczy wirtualnych managerów z pewnością będą skierowane na Wrocław, i na osobę Roberta Lamberta, który jest najmocniejszym punktem swojej rybnickiej drużyny. Brytyjczyk w zestawieniu średniej biegopunktowej zajmuje obecnie 12. miejsce, przywożąc do mety średnio 2,100 punktu na bieg. Z pewnością można założyć, że jego osoba będzie mocno eksploatowana na Stadionie Olimpijskim, co da jego online’owym trenerom szansę na punkty. Jedno oczko wyżej w klasyfikacji od Lamberta znajduje się Maciej Janowski, ze średnią 2,148, więc z pewnością również jego postawą będą żywo zainteresowani kibice i gracze.

Po emocjach we Wrocławiu przyjdzie pora na te w Zielonej Górze, gdzie miejscowy RM SOLAR Falubaz podejmie gości z Leszna. Emocji nie powinno zabraknąć nie tylko na torze, ale też przed telewizorami i smartfonami, na których na bieżąco analizowana będzie postawa m.in. Martina Vaculika, Grigorija Laguty, Mateja Zagara czy Patryka Dudka. To właśnie ci żużlowcy są najskuteczniejszymi zawodnikami swoich drużyn, więc raczej nie muszą się obawiać o miejsce w składzie – zarówno tym rzeczywistym, jak i wirtualnym.

Po dniu przerwy od wrażeń przyjdzie czas na niedzielne mecze, a tam dojdzie do dwóch bardzo istotnych pojedynków pod kątem układu sił w tabeli, zarówno w jej pierwszej, jak i drugiej części. Zarówno grudziądzanie, jak i gorzowianie mają sporo do udowodnienia kibicom, trenerom i sponsorom. Od ich postawy w niedzielnym meczu może zależeć ligowy, realny byt w najlepszej żużlowej lidze świata, jak i losy poszczególnych zawodników związane z byciem członkami wirtualnych zespołów. Z pewnością będzie to spotkanie, które w dużej mierze może zaważyć na być albo nie być zespołów i poszczególnych zawodników.

Rozgrzani emocjami z Grudziądza kibice wieczorem dostaną deser z prawdziwego zdarzenia, czyli leszczyńsko-częstochowski pojedynek na szczycie. Pojedynek na szczycie tabeli ligowej, pojedynek na szczycie zestawienia średnich biegopunktowych, pojedynek na szczycie wirtualnych składów. Kto po tym meczu będzie się cieszył? Kto będzie trzymał kciuki zarówno za Emila Sayfutdinova, jak i Leona Madsena? O tym być może przekonamy się już na początku przyszłego tygodnia, analizując klasyfikację generalną Eliga Manager.

Tomasz Kania

 

newsletter

Polityce prywatności.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Nasze media społecznościowe
Pobierz oficjalną aplikację
Język
PL