W pierwszym meczu 11. rundy PGE Ekstraligi FOGO Unia Leszno pokonała SPEED CAR Motor Lublin 51:39. Na stadionie im. Alfreda Smoczyka kibice obejrzeli wyrównaną walkę i dopiero końcowa część meczu zdecydowała o wyniku. Bonus pozostał w Lesznie (101:79).
Rajderem Meczu został wybrany Emil Sayfutdinov, który zdobył 11+1. Rosjaninowi wtórował Jarosław Hampel (10+1). W zespole gości liderami byli Grigorij Laguta (11+2) oraz Mikkel Michelsen (10 pkt w sześciu).
– Spotkanie było ciężkie. Chłopacy z Lublina nas dogonili. Najważniejsze, że wygraliśmy i idziemy dalej. Staraliśmy się robić swoje punkty, ale przeszkadzały defekty, a koledzy nie mogli się przełożyć. Jak jest możliwość, to staram się odpuścić i dać chłopakom pojeździć – powiedział Sayfutdinov.
– Przyjechaliśmy do mistrza Polski, spodziewaliśmy się ciężkiego meczu. Zespół z Leszna był szybki. Tor był super i było ściganie. Pozmienialiśmy trochę po pierwszym biegu i było lepiej. Ciężko jest trafić optymalnie. Jestem zadowolony, chociaż zawsze jest niedosyt – zaznaczył Paweł Miesiąc na antenie Eleven Sports 1.
Więcej o meczu TUTAJ