
ZOOLESZCZ DPV LOGISTIC GKM Grudziądz
Z gołębiem na plastronie
Początki ligowego żużla w ramach GKM-u Grudziądz sięgają czasów współpracy ze Stalą Toruń. To właśnie dzięki jej zawodnikom udało się stworzyć sekcję żużlową i nadać jej nazwę Grudziądzki Klub Motorowy. Przez wiele lat startów na drugoligowych torach żużlowcy z Grudziądza, jeżdżący z gołębiem na plastronie, nie święcili sukcesów. W 1995 roku GKM awansował do ówczesnej pierwszej ligi m.in. dzięki wywodzącym się z Rybnika zawodnikom: Adamowi Pawliczkowi i Henrykowi Bemowi. Rok później do zespołu z Grudziądza dołączyli lublinianie: Robert Dados i Paweł Staszek, a także niezapomniany w miejscowym środowisku Amerykanin Billy Hamill. Nie udało się jednak utrzymać statusu pierwszoligowego, ale w 1998 roku GKM ponownie wystartował wśród najlepszych.
Do historii ligowego żużla w Grudziądzu na stałe przejdą Robert Kempiński, Piotr Markuszewski, a także wspomniani już Robert Dados i Billy Hamill. Swoją żużlową przygodę w Grudziądzu rozpoczynał także tragicznie zmarły na torze żużlowym, znany zawodnik ice racingu, Grzegorz Knapp. Wychowankiem klubu, który jeździł na przestrzeni ostatnich latach w innych ośrodkach, jest też Krzysztof Buczkowski.
W wyniku różnych perturbacji GKM Grudziądz zlikwidowano w 2002 roku, ale szybko na jego miejsce powołano – w tym samym roku – Grudziądzkie Towarzystwo Żużlowe. Na jego podbudowie zaczęto wszystko od nowa, a więc od najniższej, trzeciej klasy rozgrywkowej. W 2012 roku w Grudziądzu powrócono do tradycyjnej nazwy GKM, którą nadano spółce akcyjnej, co spotkało się z dużą aprobatą kibiców. 6 listopada 2014 roku GKM Grudziądz uzyskał tzw. dziką kartę uprawniającą do startu w rozgrywkach PGE Ekstraligi 2015. Na sezon 2016 GKM otrzymał możliwość ubiegania się o licencję na starty w PGE Ekstralidze i zdecydował się na przystąpienie do rozgrywek, w których wywalczył piąte miejsce.
Rok później zespół okrzepł i pewnie zakończył zmagania w najlepszej żużlowej lidze świata na miejscu szóstym, choć był to sezon dramatu Tomasza Golloba, który nie wystartował w żadnej ligowej potyczce na skutek wypadku na torze motocrossowym w Chełmnie, który miał miejsce w kwietniu 2016 roku. Wówczas GKM rozpoczął akcję #MistrzJestJeden i m.in. sprzedaż żółtych koszulek opatrzonych takim hasztagiem, z których zysk został przeznaczony na rehabilitację Tomasza Golloba.
Ostatnie lata to ważne wydarzenie dla jednego z mniejszych klubów w PGE Ekstralidze – remont stadionu. Przed sezonem 2018 udało się dokończyć wiele prac związanych z instalacją siedzisk, a także remontem parku maszyn i wieżyczki sędziowskiej, którą postawiono na nowo. Zespół zyskał też pewność siebie, dzięki postawie lidera – Artema Laguty. Rosjanin w sezonie 2017 (najlepszy obcokrajowiec PGE Ekstraligi – zdaniem kibiców, wyróżnienie na Gali PGE Ekstraligi) uzyskał wyśmienitą średnią biegopunktową – 2,236, a rok później jeszcze ją poprawił – 2,390.
Transferowym hitem przed sezonem 2020 okazało się pozyskanie Nickiego Pedersena. Z kolei stratą na sezon 2021 odejście Artema Laguty. Do rozgrywek zespół przystąpił pod nazwą ZOOLESZCZ DPV LOGISTIC GKM.
- Stadion Stadion GKM Grudziądz
- Pojemność 8.000
- Oświetlenie 1800 lx
- Długość 355 m
- Szerokość 10,5 m na prostych, 16,8 m na łukach
- Rekord toru 64.86 s – Artem Laguta (08.09.2020)
Gwiazda zespołu

Nicki Pedersen
W środowisku przestało się już mówić „masz Nickiego w drużynie, nie masz medalu”. Duńczyk po sezonie 2015 ma wreszcie na koncie swój pierwszy tytuł drużynowego mistrza Polski, który wywalczył z nową polską drużyną z Leszna. Niestety, roku 2016 nie będzie mile wspominał z PGE Ekstraligi, średnia 1,981 z pewnością go nie zadowoliła, a i miejsce w tabeli rozczarowało.
W maju 2017 roku Pedersen przeżył koszmar. Doznał poważnej kontuzji górnego odcinka kręgosłupa. Wszystko przez to, że podczas spotkania ligi duńskiej Niels-Kristian Iversen nie opanował motocykla. Do końca sezonu Pedersen nie wrócił na tor. Ostatecznie po konsultacjach z lekarzami ogłosił, że będzie dalej startował. Z tego powodu przyznano mu stałą dziką kartę na cykl SGP 2018.
Jakby na sprawę nie spojrzeć, to Pedersen jest maszyną do zdobywania punktów. Zawsze i wszędzie oczekuje się od niego zdobyczy bliskich kompletu. Jeśli kończy imprezę z 10. punktami na koncie, to mówi się, że coś jest z Nickim nie tak. Duńczyk jest perfekcjonistą, zawsze świetnie przygotowany pod względem mentalnym i sprzętowym. Często zmienia barwy klubowe. W 2018 roku spadł z Unią Tarnów z PGE Ekstraligi, ale jeździł wyśmienicie i ze średnią 2,432 został trzecim zawodnikiem rozgrywek. W 2019 roku reprezentował Falubaz Zielona Góra. Znów nie zszedł poniżej dobrego poziomu (średnia 2,032), lecz w Zielonej Górze zakotwiczył na krótko.
W 2020 roku po raz pierwszy w PGE Ekstralidze reprezentował drużynę z Grudziądz. Rozgrywki zakończył ze średnią biegopunktową 2,057 i został w GKM na kolejny rok.
Nicki jest jednym z tych żużlowców, którzy królują na portalach społecznościowych. Lubi podróże i piękne kobiety.
Władze
- Prezes Marcin Murawski
- Przewodniczący Rady Nadzorczej Stanisław Wajsgerber
- Członkowie Rady Nadzorczej Zbigniew Fiałkowski, Zdzisław Cichoracki
- Prokurent Grzegorz Nowak
Sztab szkoleniowy
- Trener Janusz Ślączka
- Szkolenie młodzieży Robert Kościecha
- Kierownik drużyny Rafał Wojciechowski
- Lekarz klubowy Norbert Markiel
- Fizjoterapeuta Piotr Lutowski
- Toromistrz Piotr Karpuć
- Mechanik klubowy Wojciech Żurawski