W jednym z najważniejszych meczów 14. rundy PGE Ekstraligi, goście z Zielonej Góry wysoko przegrali we Wrocławiu z miejscową BETARD SPARTĄ 37:53. Tym samym podopieczni trenera Piotra Żyto będą musieli czekać na rozstrzygnięcie niedzielnego meczu ekipy z Grudziądza. Rajderem spotkania został Daniel Bewley, który zdobył 9 punktów.
Spotkanie od zwycięstwa 4:2 rozpoczęli gospodarze, dzięki zwycięstwu pary Woffinden – Laguta nad duetem Fricke – Pawliczak. Pierwszą serię zamknęło zwycięstwo Daniela Bewleya nad dwójką gości, defekt na starcie zanotował Michał Curzytek. Po 4. biegach górą byli gospodarze 16:8.
W biegu piątym podwójnie wygrali gospodarze, za sprawą Artema Laguty i Gleba Chugunova, którzy z każdym okrążeniem zwiększali przewagę. Drugą serię zwycięstwem 4:2 zakończyli wrocławianie.
Następna gonitwa przyniosła wynik 3:3. Wygrał Maciej Janowski przed parą Fricke – Protasiewicz. W biegu dziesiątym kolejny raz w tym spotkaniu wygrali gospodarze, tym razem 4:2, jednak do ostatnich metrów Patryk Dudek próbował wyprzedzić Artema Lagutę.
Kolejny bieg przyniósł zwycięstwo MARWIS.PL FALUBAZU 4:2, chociaż po starcie goście byli na podwójnym prowadzeniu. Ostatnie starcie czwartej serii dało zwycięstwo gospodarzy 4:2. Przed biegami nominowanymi prowadzili wrocławianie 47:31.
W pierwszym, 14. biegu, wygrali gospodarze, w kolejnym 5:1 zwyciężyli goście, ustalając tym samym wynik na 53:37 dla BETARD SPARTY Wrocław (116:64 w dwumeczu).
Pełna relacja dostępna TUTAJ.
Sebastian Czobot
