BETARD Sparta Wrocław pokonała GET WELL Toruń i z trzema punktami wyjeżdża z Grodu Kopernika. Spotkanie na MotoArenie zakończyło się wynikiem 41:49. Tai Woffinden oraz Max Fricke wypowiedzieli się dla speedwayekstraliga.pl po meczu o torze i swojej postawie.
Przed spotkaniem nad Toruniem przeszła ulewa. Tor zabezpieczono plandekami, więc deszcz nie pokrzyżował planów i udało się odjechać mecz. – Tor był w porządku, przykryto go zanim zaczął padać deszcz. Pod koniec spotkania znów padało, ale jechało się bardzo dobrze – powiedział Tai Woffinden. Również według Maxa Fricke’a opady deszczu nie wpłynęły na jakość toru. –Myślę, że tor był dobrze przygotowany. W Toruniu jest dach, który chroni przed deszczem – dodał Australijczyk.
Dla Taia Woffindena był to pierwszy mecz PGE Ekstraligi po kontuzji, której doświadczył na początku czerwca. Brytyjczyk zdobył 13 punktów i był najlepiej punktującym zawodnikiem w zespole gości. – Mój występ był dobry, cieszę się, że wróciłem do ścigania. Myślałem, że czeka mnie dłuższa przerwa, na szczęście już mogę jeździć. We wtorek startuję w lidze szwedzkiej, później jadę do domu świętować urodziny – powiedział trzykrotny mistrz Świata.
Z kolei Max Fricke zdobył 3 „oczka” z bonusem i nie zalicza spotkania w Toruniu do udanych. – Mój występ nie był najlepszy, to był dość trudny mecz i to nie był mój dzień. Teraz będę starał się, aby kolejne spotkania szły mi lepiej. Dla drużyny ten mecz był bardzo dobry, wyjazdy zawsze są gorsze od domowych meczów, ale w Toruniu daliśmy radę – zakończył Australijczyk.
Zostały jeszcze dwie kolejki PGE Ekstraligi do końca rundy zasadniczej. Kolejny mecz BETARD Sparta Wrocław pojedzie w Zielonej Górze ze STELMET Falubazem (11 sierpnia o godz. 19:30) Transmisja w nSport+.
Julia Lewandowska