FOGO UNIA Leszno pokonana na stadionie im. Alfreda Smoczyka po 1337 dniach. Adrian Miedziński rozpoczął czarną serię „zapoznania się” z nawierzchnią toru. Z kolei Robert Lambert najskuteczniejszym zawodnikiem U24, a Kamil Nowacki najlepszym juniorem.
FOGO UNIA Leszno pokonana na własnym torze po 1337 dniach
Najważniejszym wydarzeniem pierwszych dwóch meczów PGE Ekstraligi w 2021 roku było pokonanie FOGO UNII Leszno przez MOJE BERMUDY STAL Gorzów na stadionie im. Alfreda Smoczyka, 42:48. Tym samym przerwali ich serię 30 zwycięstw z rzędu na owalu przy Strzeleckiej 7. Hegemonia FOGO UNII na własnym torze trwała, aż 1337 dni, a ostatnią drużyną której mistrzowie ulegli na własnym torze były nomen omen zespół gorzowski, a miało to miejsce 6 sierpnia 2017 roku, kiedy to w ramach 12. rundy DMP, goście pokonali gospodarzy w stosunku 49:41.
Kamil Nowacki najskuteczniejszym juniorem
W dwóch dotąd rozegranych meczów zaprezentowało się ośmiu młodzieżowców. Najskuteczniejszym z nich był reprezentant MOJE BERMUDY STAL Gorzów, Kamil Nowacki, który w 3 startach zdobył 5 punktów (3,0,2). O jeden punkt mniej na swoim koncie zgromadził jeżdżący w barwach toruńskiego Apatora, Krzysztof Lewandowski (2,2,0). Bez punktów pierwsze mecze w 2021 ukończyło 3 juniorów.
Robert Lambert najlepszy spośród zawodników U24
Niedzielne mecze były pierwszymi, w których debiutował nowy przepis, wchodzący od bieżącego sezonu – o zawodniku U24 (każda drużyna musi zgłosić do meczu jednego zawodnika zagranicznego lub Polaka do lat 24). Najskuteczniejszym w tej klasyfikacji okazał się Indywidualny Mistrz Europy, Robert Lambert, który w 4 startach zdobył 5 punktów (1,2,1,1). Poza Brytyjczykiem, w rozegranych meczach wystąpili Rafał Karczmarz (3 punkty w 4 biegach), Jan Kvech (1 punkt w 2 biegach) i Jaimon Lidsey (1 punkt w 3 biegach).
Wychowankowie beniaminka PGE Ekstraligi najskuteczniejsza parą
W pierwszych 30. biegach, żużlowcy rywalizując utworzyli 48 par. Najskuteczniejszą z nich okazał się duet beniaminka z Torunia (Adrian Miedziński – Paweł Przedpełski), który w 2 biegach zdobył 10 punktów, co daje średnią biegową 5,00. Co prawda więcej punktów (11) zdobyła rosyjsko-australijska para leszczyńskiej FOGO UNII, Emil Sayfutdinov – Jason Doyle, ale potrzebowali oni na to 3 biegów.
Adrian Miedziński jako pierwszy „zapoznał się” nawierzchnią toru
Podczas biegu nr 5 meczu EWINNER APATORA Toruń z MARWIS.PL FALUBAZEM Zielona Góra na MotoArenie doszło do pierwszego upadku w tym sezonie. Pierwszym żużlowcem, który „zapoznał się” z nawierzchnią toru był Adrian Miedziński. Z racji, że żużlowiec broniący barw toruńskiego klubu był winny przerwania biegu, to również jako pierwszym został wykluczony z udziału w powtórce wyścigu. Oprócz Miedzińskiego, we wspomnianym meczu, na torze leżeli także bracia Holderowie oraz Matej Zagar.
Z kolei w drugim rozgrywanym w Niedzielę Wielkanocną meczu, kolokwialnego „dzwona” zaliczyli dwaj zawodnicy gorzowskiej MOJE BERMUDY STALI – Anders Thomsen i Rafał Karczmarz oraz leszczynianin, Piotr Pawlicki. Warto nadmienić, że Indywidualny Mistrz Polski z 2018 roku na torze leżał dwukrotnie, co czyni go liderem tejże klasyfikacji.
Ciekawostki:
- W rozegranych meczach, odnotowano łącznie 4 wykluczenia. Żaden z zawodników nie został wykluczony więcej niż raz.
- Jedynym zawodnikiem, który nie ukończył biegu, w którym brał udział był zawodnik MARWIS.PL FALUBAZU Zielona Góra, Matej Zagar. Miało to miejsce w biegu 14.
- W biegu nr 2 meczu pomiędzy EWINNER APATOR Toruń i MARWIS.PL FALUBAZEM Zielona Góra doszło do debiutu w PGE Ekstralidze wszystkich 4 młodzieżowców, którzy stanęli wówczas pod taśmą. Swój pierwszy start zaliczyli wtedy Krzysztof Lewandowski, Karol Żupiński (reprezentanci gospodarzy), Fabian Ragus i Jakub Osyczka (występujący w drużynie gości).
Marek Przybyłowski