Antonio Lindbaeck był najlepszym zawodnikiem MRGARDEN GKM-u Grudziądz w przegranym meczu w Rybniku. Szwed zdobył 11 punktów w sześciu startach i po raz kolejny “ciągnął wynik” żółto-niebieskich na wyjeździe. – Zawsze ciężko jest przegrywać. Wiedzieliśmy, że czeka nas trudne spotkanie. Mecz rozpoczęliśmy w całkiem dobrym stylu, ale potem zaczęliśmy przegrywać starty i to nie mogło się dla nas dobrze skończyć – podsumował spotkanie Antonio Lindbaeck.
Grudziądzanie po raz kolejny zawiedli w meczu wyjazdowym. Po 34. punktach zdobytych w Gorzowie, udało się im zdobyć tylko „oczko” więcej w Rybniku. Co powinni zrobić żółto-niebiescy, aby poprawić swoją dyspozycję w meczach rozgrywanych poza Grudziądzem? – Musimy skupić się na lepszych startach i skuteczniejszym znajdywaniu lepszych ścieżek. Wierzę, że następnym razem będzie lepiej – mówił Szwed.
W minioną sobotę Lindbaeck dotarł do półfinału w inauguracyjnym turnieju Speedway Grand Prix w Krsko. 30-latek przyznał, że miał wielkie nadzieje na awans do finałowego wyścigu. – Jeśli jesteś w półfinale, to masz ochotę na wielki finał. Niestety, zaspałem trochę w decydującym starcie. Muszę wyciągnąć wnioski z tego turnieju, aby w przyszłości nie zawieść w ten sposób – zakończył Lindbaeck.
Rafał Gurgurewicz
