Fleszem z PGE Ekstraligi (2)

21.10.2016 10:23
Fleszem z PGE Ekstraligi (2)

W tym tygodniu włodarze klubów PGE Ekstraligi nie próżnowali, co ucieszyło wielu sympatyków czarnego sportu. Na „hity transferowe” musimy poczekać do listopada, a na dzisiaj kluczowym słowem jest – stabilizacja składu. Nazwiska Dobrucki, Pawlicki, Kildemand, Pedersen, Chomski, Zengota, Miedziński, Hancock i Paluch odmieniano w mijającym tygodniu przez wszystkie przypadki. Transferowa karuzela zakręci się oficjalnie dopiero od 1 listopada. Do tego czasu można przedłużać umowy z zawodnikami, którzy byli zakontraktowani w klubach w sezonie 2016.

Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej tym zdecydowanie kierował się Piotr Pawlicki, który na początku tygodnia przedłużył umowę z FOGO Unią Leszno. Drugim po „Piterze” zawodnikiem, który postanowił kolejny rok ścigać się z „Bykiem” na piersi został Duńczyk Peter Kildemand.

Z pewnością w przyszłym sezonie będę chciał pojechać lepiej i zrehabilitować się przede wszystkim kibicom w Lesznie – podkreślił po podpisaniu umowy Kildemand.

W środę włodarze klubu z Wielkopolski poinformowali o przedłużeniu umowy z Grzegorzem Zengotą. Dla „Zengiego” będzie to już piąty rok w biało-niebieskich barwach. FOGO Unia Leszno czeka już tylko na jednego zawodnika. Czy zostanie nim Janusz Kołodziej?

Mistrzowie Polski na kolejne dwa lata powierzyli funkcję trenera Stanisławowi Chomskiemu. Po zdobyciu pierwszego złota w karierze trenerskiej „Stanley” nie stawia celów przed zespołem, bo jak wiadomo powszechnie „tytuł łatwiej się zdobywa niż go broni”. Od najbliższego sezonu Piotr Paluch będzie pełnił funkcję drugiego trenera Stali Gorzów. Dla „Bolo” to tylko kosmetyczna zmiana nazwy, gdyż w ostatnim czasie pełnił funkcję szkoleniowca młodzieży.

Adrian Miedziński jest trzecim, po Chrisie Holderze i Pawle Przedpełskim zawodnikiem, który związał się na kolejny sezon z Toruniem. Wychowanek klubu z Torunia podkreślił, że przy podpisywaniu nowej umowy pieniądze nie były najważniejszą kwestią. Sprawy z aneksem finansowym do nowej umowy po powrocie z SGP w Australii dopnie Greg Hancock, który teraz skupia się tylko na decydującej rundzie cyklu.

Drużyna z Grodu Kopernika w sezonie 2017 nadal będzie występować pod nazwą Get Well Toruń. – Chcemy dalej rozwijać produkt, jakim jest “Get Well”. Każdy kibic może być pewny, że kupując napój wpiera środowisko żużlowe, a część zysków ma zostać przekazana na poszkodowanych żużlowców – powiedział właściciel klubu Przemysław Termiński.

Wciąż niepewna jest przyszłość w PGE Ekstalidze Nickiego Pedersena. Duńczyka nie zobaczymy na pewno z „Bykiem” na piersi, ale na brak ofert „Power” nie narzeka. Pedersena w swojej kadrze bardzo chętnie widzieliby w Częstochowie i Rybniku.

Mam za sobą kilka dobrych spotkań z kilkoma klubami w Polsce. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość-napisał na Facebooku Nicki Pedersen.

Włodarze BETARDU Sparty Wrocław przedstawili nowego menedżera drużyny, którym został Rafał Dobrucki. Dla Dobruckiego będzie to drugi klub w jego trenerskiej karierze. W latach 2012-2014 pełnił funkcję trenera Falubaz Zielona Góra, z którym w 2013 sięgnął po tytuł Drużynowego Mistrza Polski. W ostatnim czasie był również opiekunem młodzieżowej reprezentacji Polski na żużlu, gdzie odnosił liczne sukcesy w finałach DMŚJ i DMEJ.

Plan na wspólne działanie jest jasny i precyzyjny. Wracamy do Wrocławia na nowy Stadion Olimpijski, a tym samym musimy wrócić na podium w sezonie 2017. Chcemy przy tym pokazać widowiskowy i skuteczny speedway – powiedział po podpisaniu umowy Rafał Dobrucki.

Piotr Kaczmarek
Fot. Dawid Monkielewicz

newsletter

Polityce prywatności.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Nasze media społecznościowe
Pobierz oficjalną aplikację
Język
PL