Finały IMŚJ z Bartoszem Smektałą

25.05.2016 20:08
Finały IMŚJ z Bartoszem Smektałą

Bartosz Smektała zdobył 4 punkty i bonus w niedzielnym meczu przeciwko MRGARDEN GKM Grudziądz. Leszczynianin cieszył się ze zwycięstwa swojej drużyny, ale jak przyznał, liczył na trochę lepszy występ ze swojej strony. – Najważniejsze, że drużyna wygrała, ale jeśli chodzi o mój indywidualny wynik to mógłby być trochę lepszy. Pierwszy bieg udany, pewna wygrana 5:1. Później było trochę gorzej. Gdybym zdobył 1-2 punkty więcej to lepiej by się czytało wynik końcowy. Myślę, że w trakcie sezonu będzie lepiej – mówił po meczu wychowanek FOGO Unii.

Smektała ma za sobą bardzo dobry tydzień. W Krośnie co prawda nie zdołał awansować do finału IMP, ale w sobotę pojechał świetne zawody w eliminacjach do IMŚJ w Pocking. „Smyk” będzie jednym z dwójki reprezentantów Polski, którzy powalczą o medale – W czwartek mogłem się bardziej postarać, to była moja wina. Eliminacje IMŚJ jak najbardziej na plus, to były dobre zawody. Cieszę się, że dostałem się do finału, bo to będzie dla mnie nowe doświadczenie – komentował Smektała.

Leszczyńscy kibice obawiali się przed meczem o stan toru spowodowany piątkowym koncertem. Ubita nawierzchnia miała pomóc grudziądzanom w osiągnięciu dobrego wyniku. Jak sprawa ta wyglądała okiem Smektały? – Tor zawsze jest dobry, ale czasami trzeba dłużej poszukać, aby znaleźć dobre ustawienia. U siebie musimy wiedzieć jakie przełożenia założyć, a tor jest równy dla wszystkich i zawsze przygotowany tak jak należy – podsumował leszczynianin.

Rafał Gurgurewicz

newsletter

Polityce prywatności.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Nasze media społecznościowe
Pobierz oficjalną aplikację
Język
PL